W Odessie zatrzymano mężczyznę, który przygotował materiały wybuchowe do ataku terrorystycznego w budynku policji w mieście Bilajjiwka, do którego doszło 23 marca. Następnie w wyniku eksplozji zmarł sprawca zamachu terrorystycznego. Poinformowała o tym w środę, 2 kwietnia, służba prasowa Policja Narodowa i SSU.
Zatrzymany to 44-letni recydywista z obwodu dniepropietrowskiego, który był poszukiwany za kradzież i ukrywał się w Odessie. Rosyjska FSB zwerbowała mężczyznę za pośrednictwem jednego z kanałów Telegram w celu znalezienia szybkich pieniędzy. Rosyjska służba specjalna wynajęła też dla mężczyzny mieszkanie w Odessie, gdzie na polecenie okupantów wykonał ładunek wybuchowy. Następnie rosyjski agent przekazał ten materiał wybuchowy za pośrednictwem kuriera sprawcy zamachu terrorystycznego, który również został zwerbowany przez Rosjan.
Kobieta przywiozła materiały wybuchowe do rejonowego komisariatu policji w mieście Biliajiwka, a Rosjanie zdalnie zdetonowali ładunki wybuchowe wraz ze swoim agentem.
„Po wybuchu w Bilyaivce agent »zanurzył się jeszcze głębiej na dno«, próbując zmylić ślady funkcjonariuszy organów ścigania. Między innymi w tym celu regularnie zmieniał numery telefonów komórkowych i miejsca zamieszkania. Funkcjonariusze SBU ustalili miejsce pobytu podejrzanego i zatrzymali go”., – czytamy w komunikacie.
Podczas przeszukania w domu zatrzymanego funkcjonariusze organów ścigania zabezpieczyli inny materiał wybuchowy podszywający się pod gaśnicę, do którego przestępca dodał elementy niszczące. Ładunek wybuchowy można zdalnie aktywować za pomocą telefonu. Według ukraińskich służb specjalnych okupanci planowali w najbliższym czasie użyć tego materiału wybuchowego do przeprowadzenia kolejnego zamachu terrorystycznego w regionie.
Zatrzymany został uznany za podejrzanego o dokonanie zamachu terrorystycznego, który doprowadził do śmierci jednej osoby (część 3 artykułu 258 Kodeksu karnego Ukrainy). Grozi mu kara dożywotniego więzienia i konfiskata mienia. Podejrzany przebywa obecnie w areszcie.
Przypomnimy, 23 marca doszło do eksplozji w komisariacie policji w mieście Bilajjiwka w obwodzie odeskim. Ładunki wybuchowe, które zostały zdalnie odaktywowane, zostały przyniesione na policję przez kobietę. Zginęła na miejscu. W wyniku detonacji rannych zostało również trzech policjantów.