Sąd Rejonowy w Radziwiłłowskim skazał wojskowego Dmytro M. za stawianie oporu przełożonym. Pijany oskarżony zadał majorowi sześć ciosów nożem, gdy ten próbował wysłać go do placówki medycznej na badania. Za to, co zrobił, żołnierz został skazany na trzyletni okres próbny.
Jak stwierdzono w Zdanie datowany na 4 kwietnia, incydent miał miejsce 24 grudnia 2024 roku. Oskarżony Dmytro M. przebywał w sanatorium, w którym czasowo mieściła się jednostka wojskowa. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, co zauważył jego dowódca, który podjął decyzję o skierowaniu swojego podwładnego do placówki medycznej na badania. Jednak Dmytro M. odmówił wykonania rozkazu, wyjął składany nóż i zadał majorowi co najmniej sześć ciosów nożem w szyję, klatkę piersiową, skronie, łokcie itp.
Oskarżony w pełni przyznał się do winy. Powiedział, że wypił 0,5 litra wódki, a gdy dowódca to zobaczył, doszło do bójki, a on dźgnął go nożem. Według słów Dmytra M. chce on kontynuować służbę wojskową.
Sędzia Wołodymyr Kondratiuk uznał żołnierza za winnego na podstawie części 4 art. 1 k.p.c. 404 Kodeksu Karnego Ukrainy (opór wobec szefa w stanie wojennym), ale zwolnił go z głównej kary i nałożył trzyletni okres próby. Od decyzji tej można się jeszcze odwołać do Sądu Apelacyjnego.