Służba Bezpieczeństwa Ukrainy w Charkowie zatrzymała rosyjskiego informatora, który szpiegował jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy. Okazał się nim 49-letni pracownik pomocniczy miejscowego wydawnictwa, którego okupanci zwerbowali za pośrednictwem kanałów na Telegramie. O tym Zgłoszone centrum prasowe departamentu we wtorek, 8 kwietnia.
Jak ustalili śledczy, sprawca poruszał się po północnych obrzeżach Charkowa, próbując zidentyfikować rezerwowe punkty dowodzenia wojsk ukraińskich. Mieszkaniec Charkowa wykonywał zadania wroga pod pozorem wyjazdów roboczych.
Wszystkie zebrane informacje zebrał w raport dla rosyjskiego kuratora. Na tych współrzędnych Rosjanie planowali przygotować nową serię nalotów na miasto z użyciem kierowanych bomb lotniczych.
W toku śledztwa okazało się, że 49-letni mężczyzna nagrywał również adresy obiektów energetycznych, w szczególności kotłowni modułowych.
Napastnik został zatrzymany w swoim domu. W trakcie przeszukania funkcjonariusze organów ścigania znaleźli telefon, za pośrednictwem którego wysyłał on do okupantów geolokalizacje potencjalnych celów w postaci znaków na mapach Google.
Śledczy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy doręczyli rosyjskiemu agentowi zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na podstawie części 2 art. 10 ust. 1 lit. a) Konstytucji Ukrainy. 114-2 Kodeksu karnego Ukrainy (nieuprawnione rozpowszechnianie informacji o ruchu, przemieszczaniu się lub lokalizacji Sił Zbrojnych Ukrainy, jeśli możliwa jest ich identyfikacja na miejscu).
Obecnie pracownik wydawnictwa przebywa w areszcie. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.