W poniedziałek 14 kwietnia obywatele Chin pojmani niedawno przez ukraińskich bojowników oświadczyli, że chińskie władze nie były zaangażowane w wysłanie ich na wojnę, a także mówili o ich pobycie w armii rosyjskiej. Dane dotyczące dwóch jeńców wojennych z Chin w służbie Rosjan Powiedział na konferencji prasowej w Kijowie, Intrafax-Ukraina, Ukraińska Prawda i Suspilne informują.
Według jednego z więźniów, Wang Guangjuna, w życiu cywilnym był strażakiem-ratownikiem, ale stracił pracę podczas pandemii Covid-19. Wang znalazł ogłoszenie z propozycją wstąpienia do rosyjskiej armii w aplikacji TikTok.
Jeniec wojenny zapewnił, że chiński rząd ostrzegał przed „niechcianymi wyjazdami” na wojnę rosyjsko-ukraińską. Wang powiedział również, że nie ma żadnych powiązań z chińskim rządem i dobrowolnie podpisał umowę z Rosjanami.
Drugi chiński więzień, Zhang Renbo, również dobrowolnie podpisał kontrakt z armią rosyjską i zaprzeczył udziałowi w chińskim rządzie. Według niego pochodzi z zamożnej rodziny i rzekomo wyjechał do Rosji w podróży.
Wzięci do niewoli obywatele chińscy mówili, że służyli w dwóch różnych jednostkach dla cudzoziemców – dowodzili nimi Rosjanie. W jednej z jednostek znajdowało się dwóch obywateli Chin, a w drugiej 10.
Jeńcy mówili, że zajmowali się głównie ciężką pracą, a Rosjanie trzymali się od nich z daleka. Cała komunikacja w jednostce odbywała się w języku rosyjskim, a pojmani obywatele Chin mówili, że informacje o planach wojskowych były przed nimi ukrywane. Według Wanga, dowiedział się o miejscu przeznaczenia jednostki dopiero wtedy, gdy wojsko przybyło na miejsce zdarzenia.
Więźniowie dodali, że nie mogą korzystać z kart płatniczych za usługę kontraktową. Według Zhanga, Rosjanie zabrali telefon z aplikacją powiązaną z kartą i zapłacili pieniędzmi obcokrajowców za paliwo i powerbanki.
Obaj chińscy jeńcy powiedzieli, że nie zabili ukraińskiego wojska, ponieważ nie pozostali długo na froncie. Należy zauważyć, że podczas pierwszego przesłuchania obywatele Chin powiedzieli, że zostali schwytani podczas swojej pierwszej misji bojowej.
Obywatele Chin stwierdzili, że są gotowi wziąć udział w wymianie i podkreślili, że chcą wrócić do Chin. Zapytani o warunki przetrzymywania w niewoli, powiedzieli, że byli dobrze traktowani, a także karmieni jedzeniem z McDonald’s.
Przypomnijmy, po raz pierwszy od ponad trzech lat wojny rosyjsko-ukraińskiej, 8 kwietnia ukraińskie wojsko pojmało dwóch obywateli Chin. Ukraina zdecydowanie potępiła zaangażowanie Rosji w wojnę z Chinami przeciwko Ukrainie i zwróciła się do ChRL o wyjaśnienie tego incydentu.
Podczas pierwszego przesłuchania SBU jeden z więźniów powiedział, że Rosjanie obrzucili miejsce, w którym się znajdował, ładunki wybuchowe z gazem. Według niego wdychał gaz i mógł umrzeć, ale jeden z ukraińskich bojowników wyciągnął go z pokoju i uratował mu życie.
Jak podaje Reuters, po stronie Rosji walczy obecnie około 200 obywateli Chin. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Zgłoszone o udziale co najmniej 150 obywateli Chin.