Drugi Sąd Okręgowy w Monachium uznał 58-letniego Rosjanina za winnego zabójstwa dwóch ukraińskich żołnierzy. Sędzia skazał oskarżonego na karę dożywotniego pozbawienia wolności bez prawdopodobnego złagodzenia okoliczności, Zgłoszone gazeta Augsburger-Allgemeine w piątek, 7 marca.
Do zdarzenia doszło w niemieckim mieście Murnau 27 kwietnia 2024 roku. W tym czasie dwóch żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy w wieku 36 i 23 lat przez kilka miesięcy przebywało w Niemczech na rehabilitacji. Tam spotkali 58-letniego Rosjanina, z którym od czasu do czasu razem pili.
Według sądu, w dniu zabójstwa doszło do kłótni między Ukraińcami a Rosjaninem, a 36-latek znieważył również 58-latka. Następnie oskarżony poszedł do domu po nóż, z którym wrócił na parking lokalnego centrum handlowego Tengelmann Center. Zadał 36-letniemu Ukraińcowi kilka ciosów w szyję. Następnie oskarżony zadał młodszemu Ukraińcowi pięć ciosów nożem.
Według sądu Rosjanin zabił 23-letniego Ukraińca, aby pozbyć się świadka. Sędzia nie był również w stanie jednoznacznie ustalić motywu morderstwa.
„Różnice zdań na temat wojny mogły odegrać rolę w popełnieniu zbrodni… W dniu zbrodni wydawało się, że na pierwszym planie są inne rzeczy, takie jak słowne znęcanie się. – czytamy w artykule.
W chwili popełnienia zbrodni poziom alkoholu we krwi 58-letniego Rosjanina wynosił około 2,6 ppm. Zdaniem sędziego, wcześniej skazany mężczyzna nie wykazywał oznak zaburzeń psychicznych, a po popełnieniu przestępstwa natychmiast wyprał zakrwawione spodnie i nóż.
W sądzie Rosjanin przyznał się do winy. Powiedział, że spór powstał z powodu alkoholu. Nie chciał ich zabijać, ale z powodu zniewag „przepalił mu się lont”.
Według oskarżonego jest on dezerterem z armii rosyjskiej, który na początku lat 90. przeniósł się do Niemiec, gdzie imał się różnych zajęć. Rosjanin popełnił ponad pół tuzina wykroczeń, w tym akty przemocy, kradzieże i wykroczenia drogowe w stanie nietrzeźwości. Za kratkami spędził już od pięciu do siedmiu lat. Jednak jako dezerter z armii rosyjskiej miał w Niemczech specjalny status.
Przypomnimy, ówczesny minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zareagował w szczególności na mord ukraińskich żołnierzy w Niemczech. Polecił Departamentowi Służby Konsularnej Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Konsulatowi Generalnemu w Monachium, aby utrzymywały sprawę pod szczególną kontrolą i pozostawały w stałym kontakcie z organami ścigania Niemiec, aby morderca został ukarany w najszerszym zakresie przewidzianym przez prawo.