Prezydent USA Donald Trump polecił zawiesić przydział pomocy wojskowej dla Ukrainy po kłótni z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Gabinecie Owalnym 28 lutego. O tym Zgłoszone CNN, powołując się na rzecznika Białego Domu w poniedziałek, 3 marca.
„Prezydent dał jasno do zrozumienia, że jest zaangażowany na rzecz pokoju. Potrzebujemy, aby nasi partnerzy również byli zaangażowani w realizację tego celu. Zatrzymujemy się i przeglądamy naszą pomoc, aby upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania problemu” — spytał urzędnik.
Według innego urzędnika, pauza będzie dotyczyła całego sprzętu wojskowego, którego jeszcze nie ma w Ukrainie, w tym broni przewożonej na samolotach i statkach lub oczekującej w strefach tranzytowych w Polsce.
Ukraiński serwis Głos Ameryki, powołując się na wysokiego rangą urzędnika Białego Domu Raportyże pauza dotyczy wszystkich dostaw planowanych, ale jeszcze niezrealizowanych – w szczególności w ramach programu długoterminowego wsparcia USAI. Mowa o pociskach do obrony powietrznej, amunicji do HIMARS-ów i artylerii itp.
Na razie Trump pozostanie na stanowisku do czasu, aż amerykański prezydent uzna, że Zełenski zobowiązał się do rozpoczęcia rozmów pokojowych. W ten sposób administracja Trumpa popycha Ukrainę do stołu negocjacyjnego, grożąc dalszymi stratami na polu bitwy – zauważa gazeta.
Poinformowano, że Trump podjął decyzję o zawieszeniu pomocy wojskowej dla Ukrainy po spotkaniach z wyższymi urzędnikami ds. bezpieczeństwa narodowego w Białym Domu. Biały Dom nie poinformował oficjalnie o zawieszeniu pomocy wojskowej dla Ukrainy.
CNN zauważa, że od początku rosyjskiej inwazji w Ukrainę administracja byłego prezydenta USA Joe Bidena zapowiedziała dostarczenie 74 pakietów pomocy wojskowej, które zostały dostarczone bezpośrednio z amerykańskich zapasów. Największy z tych pakietów opiewał na prawie 3 miliardy dolarów. Wołodymyr Zełenski wielokrotnie dziękował Stanom Zjednoczonym za ich broń na portalach społecznościowych, a także podczas rozmów telefonicznych i spotkań z amerykańskimi urzędnikami.
Przypomnijmy, że 3 marca prezydent USA Donald Trump zareagował na wypowiedź prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że porozumienie pokojowe i zawieszenie broni są „bardzo, bardzo daleko”. Słowa Zełenskiego nazwał „najgorszym stwierdzeniem”, jakie mógł wygłosić, i zagroził, że „Ameryka tego nie zniesie”.
Po oświadczeniu Trumpa prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Napisałże „pokój jest potrzebny jak najszybciej, a Ukraińcy chcą go najbardziej.
Nowości uzupełniają…