Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali w Odessie agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego z nieuznawanego Naddniestrza. Przyjechał w Ukrainę, aby ukraść osiągnięcia w dziedzinie systemów bezzałogowych. Poinformowano o tym w czwartek, 20 marca, w SSU i Biuro Prokuratora Generalnego.
Według śledczych mieszkaniec nieuznawanego Naddniestrza przyjechał do Odessy na polecenie tzw. wiceministra obrony PMR, który współpracuje z rosyjskim wywiadem wojskowym. Szpieg miał zwerbować żołnierza Sił Obronnych, który pracuje z dronami i otrzymać od niego dokumentację dla najnowszych ukraińskich bezzałogowców uderzeniowo-rozpoznawczych. Ustalono, że sprawca planował wywieźć dokumentację do Naddniestrza w celu uruchomienia tam własnej produkcji dronów szturmowych dla Rosji w oparciu o ukraińskie wydarzenia.
„SBU zdemaskowała agenta natychmiast po tym, jak przyjechał do naszego kraju pod przykrywką przedsiębiorcy, który rzekomo importuje ukraińskie produkty spożywcze. Następnie SBU dokumentowała każdy krok sprawcy, co umożliwiło zatrzymanie go „na gorącym uczynku”, gdy próbował zdobyć pendrive z tajnymi informacjami z zakresu bezzałogowców”, – czytamy w komunikacie.
Podczas zatrzymania u rosyjskiego agenta znaleziono dwa pistolety, które przekazano do zbadania. Zatrzymany został oskarżony o szpiegostwo i nielegalne posługiwanie się bronią. Podejrzanemu grozi do 15 lat więzienia. Sąd zastosował już wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania bez możliwości zwolnienia za kaucją.