Pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zdemaskowali komórkę byłych komunistów w Czerkasach, którzy wychwalali rosyjskiego przywódcę Władimira Putina i aprobowali rosyjskie ataki na ukraińskie miasta. Zostało to ogłoszone w poniedziałek, 10 marca, Zgłoszone w służbie prasowej SBU.
Zatrzymani to były deputowany ludowy partii komunistycznej, były szef miejskiej organizacji partii komunistycznej, a także jej sekretarz. Na czele komórki stał były przywódca komunistów Petro Symonenko, który na początku inwazji na pełną skalę uciekł do Rosji. Według SBU ujawniona komórka miała na celu podważenie sytuacji społeczno-politycznej w centralnych regionach Ukrainy na zlecenie rosyjskich służb specjalnych.
Oskarżeni rozpowszechniali rosyjską narrację podczas rozmów z lokalnymi mieszkańcami. W szczególności uzasadniały one rosyjską agresję zbrojną, w tym atak rakietowy na szpital dziecięcy Ochmatdyt i masowe mordy w Buczy. Ponadto, według SBU, byli komuniści przygotowali listy do Władimira Putina, w których wychwalali rosyjskiego dyktatora i wzywali do przywrócenia dawnego ZSRR. Dawne pomieszczenia biurowe zdelegalizowanej partii komunistycznej były wykorzystywane do spotkań.
Do tej pory SBU zatrzymała czterech oskarżonych. W trakcie śledztwa funkcjonariusze organów ścigania znaleźli w ich domach w Czerkasach i Kijowie zakazane symbole, a także sprzęt komputerowy i telefony komórkowe z dowodami przestępstw.
Zatrzymanym zarzucono usprawiedliwianie zbrojnej agresji Rosji w Ukrainę i gloryfikowanie jej uczestników (część 1, 2, 3 artykułu 436-2 Kodeksu karnego Ukrainy). Podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia.
Przypomnijmy, że w sierpniu 2023 r. podejrzenie o wspieranie zbrojnej agresji Rosji w Ukrainę ogłosiła SBU były przywódca komunistów Petro Symonenko. Wiadomo, że Symonenko uciekł do Rosji podczas okupacji obwodu kijowskiego w marcu 2022 r. w towarzystwie rosyjskich sił specjalnych. W styczniu 2024 r. SBU umieściła Symonenkę na liście poszukiwanych.