W sobotę 1 marca rosyjskie wojsko uderzyło na poligon w obwodzie dniepropietrowskim, gdzie znajdowali się ukraińscy bojownicy. Dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy generał dywizji Mychajło Drapatyj w poniedziałek 3 marca, Potwierdzone strajku i zaznaczył, że Siły Zbrojne Ukrainy wszczęły śledztwo w sprawie tej tragedii.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony 1 marca Stwierdził, który uderzył pociskiem Iskander-M w poligon wojskowy Nowomoskowski w obwodzie dniepropietrowskim, 100 km od linii frontu. Żołnierze 157. oddzielnej brygady zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy mieli tam przejść szkolenie wojskowe.
Mychajło Drapatyj potwierdził uderzenie i powiedział, że Siły Zbrojne Ukrainy badają obecnie okoliczności tragedii i wszyscy, którzy podjęli tego dnia decyzje i wszyscy, którzy nie podjęli ich na czas, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
«Przewiduję, że będą starali się ukryć prawdę we mgle biurokracji. Ale ja na to nie pozwolę. Wyznaczył niezależną kontrolę z udziałem kontrwywiadu wojskowego, aby żaden szczegół nie pozostał bez opieki, a sprawcy zostali wskazani i nie mogli się „usprawiedliwi攄, podkreślił dowódca Wojsk Lądowych.
Drapatij wezwał wszystkich generałów, oficerów, sierżantów i żołnierzy Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy do wyzbycia się formalizmu, biurokracji i frywolności.
Wojska Lądowe Sił Zbrojnych Ukrainy Zauważyć, że w wyniku uderzenia na jeden z oddziałów są zabici i ranni. Liczba ofiar nie jest jednak podawana.
«Obecnie trwa dokładne sprawdzenie i ustalenie wszystkich okoliczności zdarzenia. Wojskowe organy ścigania i organy ścigania otrzymują wszystkie niezbędne informacje w celu zapewnienia maksymalnej przejrzystości śledztwa. Przypominamy, że rosyjscy okupanci przeprowadzają nie tylko ataki rakietowe, ale także informacyjne i psychologiczne. Apelujemy do wszystkich obywateli i przedstawicieli mediów, aby nie ulegali manipulacjom wroga i nie rozpowszechniali niesprawdzonych informacji„, dodaje post.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony opublikowało również wideo z uderzenia, na którym widać, jak dron zwiadowczy bez przeszkód krąży nad poligonem, obserwując ukraińskich bojowników i dostosowując uderzenie rakietowe.
Źródła podejrzane Zgłoszone, że w jednym z obwodowych szpitali obwodu dniepropietrowskiego znajduje się duża liczba rannych w wyniku ataku na poligon.
Natomiast dziennikarz Jurij Butusow Zauważyćże 168. batalion rezerwowy stacjonuje na poligonie we wsi Czerkasy. Według jego słów, liczba ofiar po strajku wynosi około 130 osób, z czego ponad 30 zginęło.
Ochotnik Serhij Sternenko twierdzi, że rosyjski dron zwiadowczy nie został zestrzelony, ponieważ wciąż nie działa pełnoprawny system do zwalczania rosyjskich bezzałogowców. „PMC East ma obecnie najgorsze wyniki w realizacji obrony powietrznej dronów. Wcześniej dowódca tego PKW zakazał nawet lotów treningowych z FPV. Konsekwencje były już widoczne – uderzenie w Patriota. Nie było żadnej odpowiedzialności. Żaden,” – Zauważyć Sternenko.
Aktualizacja o 13:55. Państwowe Biuro Śledcze Otwarte postępowania karne w sprawie śmierci i obrażeń ukraińskich żołnierzy w wyniku rosyjskiego uderzenia rakietowego na poligon w obwodzie dniepropietrowskim.
«SBI podkreśla znaczenie dokładnego i bezstronnego śledztwa w celu ustalenia wszystkich okoliczności tragedii i postawienia winnych przed sądem. Obecnie trwają czynności śledcze, które mają na celu poznanie wszystkich szczegółów incydentu. Na miejsce ostrzału udała się specjalna wspólna grupa funkcjonariuszy organów ścigania– mówią detektywi.
Przypomnijmy, że 13 marca 2022 roku Rosjanie ostrzelali poligon Jaworów. Według oficjalnych informacji zginęły 64 osoby, a ponad 100 zostało rannych. Straty w wyniku ataku wynoszą około 136 mln hrywien.
23 maja 2024 r. Sąd Rejonowy im. Halickiego we Lwowie skazał byłego majora KGB, 73-letniego Ołeksandra Kostornego, który przekazał Rosjanom mapy poligonu w Jaworowie ze śladami obiektów, na które w marcu 2022 r. przeprowadzili atak rakietowy na poligon.