We wtorek 4 marca przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła pięcioetapowy plan wzmocnienia przemysłu obronnego i potencjału wojskowego państw europejskich o 800 mld euro. O tym Zgłoszone na stronie internetowej Komisji Europejskiej.
„Żyjemy w epoce zbrojeń, a Europa jest gotowa znacznie zwiększyć swoje wydatki na obronę, zarówno w odpowiedzi na krótkoterminową potrzebę działania i wsparcia Ukrainy, jak i w celu zaspokojenia długoterminowej potrzeby przyjęcia większej odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo europejskie” – powiedział przewodniczący Komisji Europejskiej.
Zgodnie z planem ReArm Europe proponuje się utworzenie funduszu, który zapewni państwom członkowskim UE 150 mld euro pożyczek na finansowanie wspólnych inwestycji obronnych w ogólnoeuropejskie zdolności i zdolności, w tym obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową, systemy artyleryjskie, rakiety i amunicję, drony i systemy anty-UAV, lub na zaspokojenie innych potrzeb, od cyberbezpieczeństwa po mobilność wojskową.
Zakłada się, że fundusz może być częściowo finansowany z niewykorzystanych pożyczek o wartości 93 mld euro z łącznej kwoty 291 mld euro pożyczek z Funduszu Odbudowy po COVID-19.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej zaproponowała również zniesienie ograniczeń nakładanych przez Unię Europejską na wydatki publiczne państw członkowskich w przypadku inwestycji obronnych.
„Jeśli państwa członkowskie zwiększą swoje wydatki na obronę średnio o 1,5 proc. PKB, może to stworzyć przestrzeń fiskalną w wysokości około 650 mld euro w ciągu czterech lat”, wyjaśniła von der Leyen.
Ponadto Prezydent Komisji Europejskiej zaproponował także przekierowanie większej ilości funduszy regionalnych na cele obronne, odblokowanie kapitału prywatnego poprzez stworzenie ogólnoeuropejskiego obszaru inwestycyjnego, a także zmianę regulacji Europejskiego Banku Inwestycyjnego, aby umożliwić większe wydatki na obronność.
Inna propozycja jest taka, że kraje UE mogą przeznaczać na obronność pieniądze, które otrzymują z budżetu UE w postaci funduszy na utrzymanie tego samego standardu życia w Europie. Von der Leyen powiedziała, że wszystkie pięć zaprezentowanych elementów może zapewnić rządom UE do 800 mld euro, które mogą wydać na projekty obronne.
Szef Komisji Europejskiej wystosował już list do przywódców UE z tym pięcioetapowym planem remilitaryzacji Europy.
Zawieszenie pomocy obronnej dla Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych
Nawiasem mówiąc, 3 marca wysocy rangą urzędnicy Białego Domu powiedzieli mediom, że prezydent USA Donald Trump podjął decyzję o zawieszeniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Amerykanie wstrzymają wszystkie planowane, ale jeszcze nie zrealizowane dostawy obronne – w szczególności mowa o pociskach do obrony powietrznej, amunicji do systemów artylerii rakietowej HIMARS oraz artylerii itp. Należy zauważyć, że Biały Dom nie ogłosił oficjalnie zawieszenia pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Według amerykańskich urzędników zarządzenie Trumpa pozostanie w mocy, dopóki nie zdecyduje, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zobowiązał się do rozpoczęcia rozmów pokojowych.
Jak podaje „The Wall Street Journal”, pomoc wojskowa dla Ukrainy, którą administracja Joe Bidena wysłała lub zakontraktowała w ostatnich miesiącach swojej pracy, powinna wystarczyć co najmniej do połowy roku. Jednocześnie niektórzy ukraińscy analitycy sugerują, że Ukraina będzie w stanie wytrzymać dłużej.
Należy zauważyć, że Europa dostarcza Ukrainie również jedne z najskuteczniejszych broni, w tym nowoczesną artylerię, obronę powietrzną średniego zasięgu i pociski manewrujące. Mimo to Ukrainie trudno będzie zastąpić amerykańskie nowoczesne systemy obrony powietrznej, pociski balistyczne ziemia-ziemia, systemy nawigacyjne i artylerię rakietową dalekiego zasięgu, ponieważ Europa nie produkuje takiej broni w wystarczającej ilości lub nie produkuje jej wcale, twierdzą analitycy.