Funkcjonariusze organów ścigania poinformowali o podejrzeniach byłego dowódcę jednostki wojskowej i jego zastępcę, szefa tyłów. Za niedbałe podejście do służby, które doprowadziło do nadpłaty w wysokości 6 mln hrywien podczas budowy akademika wojskowego na Zakarpaciu, urzędnikom grozi do 7 lat więzienia.
Jak Zgłoszone w Prokuraturze Specjalistycznej dla Obrony Regionu Zachodniego 10 marca, w trakcie budowy akademika, firma bezzasadnie podniosła cenę, w tym podatek, który nie powinien był zostać naliczony.
„Jednocześnie wojskowi nie sprawowali należytej kontroli nad weryfikacją warunków kontraktów i nie podejmowali decyzji o ich zmianie. Zamiast tego podpisywali akty wykonanej pracy, na podstawie których dokonywano kalkulacji. Tym samym zamiast ustalonych w umowie 33 mln hrywien środków budżetowych wypłacono kilka milionów więcej”.– zauważyli funkcjonariusze organów ścigania.
Według śledztwa podejrzani przepłacili firmie za roboty budowlane prawie 6 mln hrywien. Aby zrekompensować szkody wyrządzone państwu, prokuratorzy złożyli w sądzie pozwy cywilne. Sprawą zajmuje się Wydział Terytorialny SBI we Lwowie. Za niedbałe podejście do służby wojskowej byłemu dowódcy jednostki wojskowej i jego zastępcy grozi od 5 do 7 lat więzienia.