Kraje zachodnie mogą wysłać w Ukrainę 10 tys. osób. personelu wojskowego do misji pokojowej. Było to omawiane na spotkaniu przywódców „koalicji chętnych”, które odbyło się z udziałem brytyjskiego premiera Keira Starmera. Raporty Brytyjski dziennik „The Times”, powołując się na źródła rządowe.
Zaznaczono, że wcześniej tylko trzy kraje popierały wysłanie wojsk lądowych w Ukrainę. Jednak podczas spotkania liderów „koalicji chętnych”, które odbyło się w formie wideokonferencji, Keir Starmer uzyskał zgodę kolejnych państw.
Rozmówcy „Timesa” informowali, że łączna liczba zachodnich sił pokojowych przekroczy 10 tysięcy. Personel wojskowy. Oczekuje się jednak, że największa liczba sił będzie pochodzić z Wielkiej Brytanii i Francji. W tym samym czasie Keir Starmer otrzymał zgodę 35 państw na dostarczenie broni, wsparcia logistycznego i wywiadowczego dla misji w Ukrainie.
„Będzie to dotyczyło znaczącej siły zbrojnej ze znaczną liczbą państw wysyłających wojska, a o wiele więcej krajów wniesie swój wkład w inny sposób”„The Times” cytuje źródło w brytyjskim rządzie.
W przypadku zawieszenia broni kontyngent pokojowy ma powstrzymać rosyjskiego dyktatora Władimira Putina przed ponowną próbą ataku w Ukrainę.
Przypomnijmy, że 16 lutego poinformowano, że brytyjski premier Keir Starmer ogłosił swoją „gotowość i chęć” rozmieszczenia brytyjskich wojsk w Ukrainie, aby pomóc w realizacji ewentualnego porozumienia pokojowego o zaprzestaniu działań wojennych.
26 lutego Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina pracuje nad utworzeniem obcego kontynentu wojskowego po zakończeniu wojny. Jednak, zdaniem prezydenta, aby chronić kraj, konieczne będzie utrzymanie maksymalnego składu armii ukraińskiej po zakończeniu wojny.
Nawiasem mówiąc, kraje Unii Europejskiej planują kontynuować dostarczanie Ukrainie pomocy wojskowej, nawet jeśli zostanie wprowadzone 30-dniowe zawieszenie broni.