W niedzielę 2 lutego ambasador Ukrainy w Niemczech Ołeksij Makiejew Zgłoszoneże Berlin i inne niemieckie miasta wstrzymują skandaliczną kampanię reklamową rosyjskiego czasopisma Meduza z materiałami filmowymi Ukraińców dotkniętych wojną i wybuchami w ukraińskich miastach. Jednocześnie wezwał obywateli za granicą do upewnienia się, że reklama naprawdę ustała.
Według Makiejewa wysłał on list do berlińskiej agencji reklamowej Lure, która opracowała i rozpowszechniła kampanię reklamową rosyjskich mediów, domagając się usunięcia filmów i zdjęć reklam zawierających materiały z Ukrainy. Przypomnijmy, że wśród zdjęć, które media wykorzystały do reklamy, są zdjęcia Jarosława Bazylewicza na pogrzebie jego żony i córek we Lwowie oraz nagrania z eksplozji w ukraińskich miastach. Agencja wyjaśniła, że stworzyła reklamę, aby wesprzeć rosyjskich dziennikarzy, „którzy każdego dnia ryzykują życiem, aby przekazać nam prawdę”.
Na okładkę reklamy rosyjskich mediów „Przynęta” wykorzystano zdjęcie Jarosława Bazylewicza na pogrzebie jego bliskich
„Najważniejszą rzeczą w liście są słowa, że Lure usunął wszystkie materiały związane z kampanią z sieci i poinstruował partnerów, aby natychmiast przestali je pokazywać na jakichkolwiek platformach. ” Zaprzestanie wyświetlania wszystkich materiałów związanych z kampanią” oznacza jej koniec. – mówił ambasador.
Jednocześnie dyplomata zaapelował do Ukraińców, którzy przebywają w Niemczech, aby upewnili się, że kampania reklamowa Meduzy rzeczywiście została odwołana. Ponadto Ołeksij Makiejew powiedział, że przekazał przeprosiny agencji reklamowej Jarosławowi Bazylewiczowi, którego zdjęcie zostało wykorzystane w kampanii rosyjskich mediów.
Na stronie agencji naprawdę zniknął filmik z nagraniami z Ukrainy – zamiast tego Lure Opublikowany Post z publicznymi przeprosinami. Agencja oświadczyła, że pozostaje solidarna z Ukrainą, ale jednocześnie zasugerowała, że nadal wspiera Meduzę – „chcemy wspierać niezależne dziennikarstwo, które zmienia rosyjską propagandę”.