Umowa o dostępie USA do ukraińskich minerałów, którą administracja prezydenta USA Donalda Trumpa planowała zawrzeć z Kijowem, przewiduje kontrolę Waszyngtonu nad zasobami mineralnymi, ropowymi i gazowymi, portami i inną infrastrukturą Ukrainy. Zostało to ogłoszone w poniedziałek, 17 lutego, Zgłoszone Gazeta The Telegraph w odniesieniu do projektu porozumienia.
Zgodnie z dokumentem z 7 lutego 2025 r. Stany Zjednoczone i Ukraina miały utworzyć wspólny fundusz inwestycyjny, aby zapewnić, że „wrogie strony konfliktu nie skorzystają na odbudowie Ukrainy”.
USA zażądały 50% obecnych dochodów Ukrainy z wydobycia surowców i 50% kosztów „wszystkich nowych koncesji” [на видобуток ресурсів]wydawane osobom trzecim”. Zaproponowano „przejęcie” tych dochodów na rzecz Stanów Zjednoczonych.
Umowa przewidywała również, że „w ramach wszystkich przyszłych licencji Stany Zjednoczone będą miały prawo pierwokupu minerałów nadających się do eksportu”. W ten sposób Waszyngton uzyskałby niemal całkowitą kontrolę nad większością ukraińskiej gospodarki surowcowej, zauważa gazeta. Fundusz „będzie miał wyłączne prawo do ustanawiania metody, kryteriów selekcji, warunków i zasad” wszystkich przyszłych licencji i projektów.
„The Telegraph” przypomina, że sam prezydent Wołodymyr Zełenski podczas wizyty w Waszyngtonie we wrześniu ubiegłego roku wyraził pomysł przyznania Stanom Zjednoczonym bezpośredniego udziału w wydobyciu ukraińskich minerałów. W ten sposób, według publikacji, polityk starał się ułatwić kontynuację dostaw broni i liczył na to, że amerykańskie firmy zaczną działać w Ukrainie, tworząc „polityczny odcinek”, który odstraszyłby rosyjskiego dyktatora Władimira Putina od ponownego ataku.
„Prawdopodobnie nie spodziewał się, że zmierzy się z warunkami, które zwykle narzuca się państwom-agresorom, które zostały pokonane w wojnie. Są one gorsze niż sankcje finansowe nałożone na Niemcy i Japonię po ich klęsce w 1945 roku. – czytamy w artykule.
„The Telegraph” podkreśla, że jeśli umowa o wartości 500 mld dolarów zostanie przyjęta, żądania Donalda Trumpa będą stanowiły większą część ukraińskiego PKB niż reparacje nałożone na Niemcy na mocy traktatu wersalskiego.
Według publikacji, ukraińscy urzędnicy, którzy uczestniczyli w Forum Monachijskim, twierdzili, że obecny tekst umowy narusza ukraińskie prawo i musi zostać zmieniony.
Wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, że porozumienie, które 12 lutego zostało przywiezione do Kijowa przez sekretarza skarbu USA Scotta Bessenta i które przewidywało dostęp do ukraińskiego wydobycia, nie jest gotowe do ochrony Ukrainy i jej interesów.
Wcześniej, bo 9 lutego, Donald Trump Powiedziany w wywiadzie dla New York Post, że chce zawrzeć umowę o wartości 500 mln dolarów z Wołodymyrem Zełenskim w sprawie dostępu do ukraińskich metali ziem rzadkich i gazu w zamian za gwarancje bezpieczeństwa w ewentualnym porozumieniu pokojowym. Później jednak administracja Trumpa ogłosiła umowę o wartości 500 mld dolarów, zauważając, że nie ma mowy o gwarancjach bezpieczeństwa, a Ukraina może zwrócić wcześniej udzieloną przez USA pomoc wojskową paliwami kopalnymi.