Stany Zjednoczone będą pośredniczyć w negocjacjach między Ukrainą a Rosją i zamierzają zaangażować wszystkie strony w proces pokojowy w ciągu 180 dni. Zostało to ogłoszone w sobotę, 15 lutego, Zgłoszone Specjalny przedstawiciel USA ds. Ukrainy i Rosji Keith Kellogg.
Kellogg zaznaczył, że poprzednia administracja USA nie rozmawiała ze stroną rosyjską przez trzy lata i była błędna. Dzisiaj filozofia Stanów jest następująca:nie kontynuować tej wojny aż do śmierci ostatniego Ukraińca». Podkreślił, że pokój musi być rozsądny, to znaczy, że suwerenność pozostanie.
Kellogg zapewnił też, że Ukraina zasiądzie przy stole negocjacyjnym, a Amerykanie będą pełnić rolę mediatorów z Ukraińcami i Rosjanami. Specjalny przedstawiciel Trumpa ds. Bliskiego Wschodu, Steve Woodkoff, jest również zaangażowany w proces pokojowy. On odpowiada za kierunek Rosji, a sam Kellogg odpowiada za kierunki ukraiński i europejski.
«Bo główne pytanie brzmi: kiedy to się skończy? Za rok, na przykład na konferencji w Monachium w 2026 roku? Mówimy, że to potrwa jeszcze rok? Nie. Mówimy, że powinno być szybciej. Żyję w czasach Trumpa. A jeśli prosi o zrobienie tego dzisiaj, to jutro już, dlaczego tego nie zrobiono. Tak więc publicznie biorę 180 dni, rozpoczynając odliczanie, aby wszystkie strony były zaangażowane, i możemy to zrobić w taki sposób, aby to się stało, aby było trwałe, długotrwałe, aby zapewniło suwerenność Ukrainy, a kiedy się skończy, nigdy więcej się nie zaczęło„, powiedział specjalny przedstawiciel.
Kellogg odwiedzi Ukrainę w przyszłym tygodniu, po czym administracja Trumpa zastanowi się, jak sojusznicy wyobrażają sobie pokój.
Przypomnijmy, że po rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem Trump powiedział, że odwiedzi Moskwę, a Putin odwiedzi Waszyngton. Zanim jednak dojdzie do tych wizyt, Trump chce spotkać się z Putinem w Arabii Saudyjskiej.
13 lutego Trump zapowiedział przygotowania do spotkania amerykańskich i rosyjskich urzędników. W spotkaniu weźmie udział również Ukraina.