SBU zatrzymała w Kijowie organizatora przymusowego wywożenia ukraińskich dzieci na tereny okupowane i do Rosji. Okazało się, że jest to była nauczycielka chersońskiej szkoły zawodowej, która w czasie okupacji miasta współpracowała z Rosjanami. O tym Zgłoszone w centrum prasowym SBU w poniedziałek 17 lutego.
Śledczy ustalili, że w czasie okupacji Chersonia sprawca zajmował stanowisko „zastępcy dyrektora” szkoły. Była również odpowiedzialna za zorganizowanie przymusowego przesiedlenia sześciu nieletnich studentów na okupowany Krym.
„W tym celu dzieci zostały najpierw eksmitowane z internatu szkoły i nielegalnie wywiezione na lewy brzeg obwodu chersońskiego. Stamtąd przewieziono ich autobusem na terytorium czasowo okupowanego półwyspu” – zgłoszone w SBU.
Prokuratura generalna wyjaśniła, że dzieci zostały wywiezione pod pretekstem krótkoterminowego wyjazdu wakacyjnego do Centrum Rehabilitacji Społecznej i Psychologicznej Dzieci we wsi Stepaniwka w obwodzie chersońskim 7 października 2022 r.
Zaznaczono, że w drodze na Krym ukraińskim dzieciom towarzyszyli przedstawiciele okupacyjnej administracji Federacji Rosyjskiej, którzy wywierali na nie stałą presję psychologiczną. Po przybyciu na okupowany półwysep dzieci zostały „zamknięte w jednym z miejscowych obozów”.
„Oni [дітям] Rosyjskie paszporty zostały przymusowo wydane, a jednemu z nich wręczono nawet wezwanie do służby wojskowej”. – np. w Prokuraturze Generalnej.
Do tej pory z okupacji wróciło dwoje dzieci – zostały one odesłane w Ukrainę lub wywiezione do krajów neutralnych. Los czwórki kolejnych dzieci jest wciąż nieznany.
SBU podaje, że po wyzwoleniu Chersonia sprawczyni wyjechała do Kijowa, gdzie miała nadzieję uniknąć sprawiedliwości. Została zatrzymana w swoim miejscu zamieszkania.
Zatrzymanemu doręczono zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na podstawie części 2 art. 28, część 1 Sztuki. Art. 438 Kodeksu karnego Ukrainy (zbrodnie wojenne popełnione przez wcześniejszą konspirację grupy osób). Przebywa w areszcie bez prawa do zwolnienia za kaucją. Grozi jej do 12 lat więzienia.
Również zaocznie podejrzenie zbrodni zgłoszono byłemu okupacyjnemu „dyrektorowi” chersońskiej szkoły zawodowej i podległemu mu „wychowawcy”, którzy ukrywają się w okupowanej części Ukrainy. Podejmowane są kompleksowe działania mające na celu postawienie sprawców przed wymiarem sprawiedliwości.