W wyniku rosyjskiego ataku dronów część Mikołajowa została pozbawiona ogrzewania. Rosyjskie drony zaatakowały elektrownię cieplną w Mikołajowie i całkowicie zniszczyły wytwarzanie energii elektrycznej w przedsiębiorstwie. Poinformował o tym prezydent Wołodymyr Zełenski i mer Mikołajowa Ołeksandr Sienkewicz.
„Teraz, dzięki staraniom pracowników Elektrociepłowni Mikołajów i Mikołajowo-Elektrowni Mykolaivobltteploenergo, pracujemy nad stworzeniem alternatywnego ogrzewania dla budynków mieszkalnych […] Musimy być przygotowani na to, że przez kilka dni na pewno nie będzie upału., – powiedział Ołeksandr Sienkiewicz.
Według Wołodymyra Zełenskiego bez ogrzewania pozostało ponad 100 tys. osób. mieszkańców miasta. Prezydent zaznaczył, że atak na obiekt cywilny wskazuje, że Rosja nie chce, aby wojna się skończyła.
„Zwykłe ukraińskie miasto, zwykła infrastruktura cywilna. Nie ma to nic wspólnego z działaniami wojennymi i sytuacją na froncie, po raz kolejny dowodzi, że Rosjanie walczą przeciwko naszym ludziom, przeciwko życiu w Ukrainie. I walczą podle, nie zmniejszając presji”– podkreślił Wołodymyr Zełenski.
Według Ołeksandra Sienkewycza w mieście znajdują się kotłownie modułowe, za pomocą których udało się przywrócić dostawy ciepła do szpitali. Jednocześnie burmistrz zalecił mieszkańcom domów, które otrzymały ciepło z elektrociepłowni, aby w miarę możliwości tymczasowo przenieśli się do domów ogrzewanych przez Mykolaivoblteploenergo.
Ponadto jeden z rosyjskich dronów spadł na jezdnię Alei Centralnej. Później okazało się, że pod asfaltem znajdował się kolektor kanalizacyjny. Nad jego naprawą pracują specjaliści z lokalnego przedsiębiorstwa wodociągowego.
W wyniku rosyjskiego ataku na Mikołajów 64-letni mężczyzna został ranny i trafił do szpitala. W sumie w nocy z niedzieli na poniedziałek 16 lutego Rosjanie zaatakowali Ukrainę ponad 140 bezzałogowcami i pociskami balistycznymi.