Rankiem w niedzielę 9 lutego okupanci próbowali wywiesić rosyjską flagę na kopalni w Torecku w obwodzie donieckim. Zapobiegła im jednak ukraińska policja i wojsko, zrzucając na okupantów ładunki wybuchowe z drona. Powiązane wideo Rozprzestrzenianie się Brygada „Predator” w Komisariacie Patrolowym Policji.
Zaznaczono, że o godz. 6:00 okupanci próbowali zatknąć rosyjską flagę na jednym z kafarów kopalni w Torecku. Jednak piloci dronów FPV z brygady Predator zrzucili ładunki wybuchowe na flagę. Ponadto wojsko 28 Brygady Zmechanizowanej zaatakowało okupantów artylerią.
„W rezultacie nie mieli nawet czasu na rozpakowanie. W tym samym czasie inna grupa wroga próbowała jakoś wepchnąć trójkolorowego do miasta – po prostu rzucili go na budynek jako bezużyteczny”.– poinformowała policja.
Należy zauważyć, że Rosjanie ogłosili rzekomą okupację Torecka. Jednak w piątek, 7 lutego, analitycy projektu DeepState, który współpracuje z Ministerstwem Obrony, odmówiony ta informacja, podkreślając, że Siły Obronne kontynuują obronę Torecka. W tym czasie informowano, że walki trwały w mikrodzielnicy Zabałka, a także na północnych i zachodnich obrzeżach miasta.
Nawiasem mówiąc, w sobotę 8 lutego na kierunku Torecka wojsko 28. oddzielnej brygady zmechanizowanej. Rycerze Kampanii Zimowej zostali zestrzeleni przez rosyjski samolot szturmowy Su-25, uszkodzony został także rosyjski śmigłowiec Mi-8.
Monitoruj sytuację na froncie w czasie rzeczywistym