Dowództwo armii rosyjskiej rozpoczęło wycofywanie poszczególnych jednostek rakiet przeciwlotniczych z okupowanego Krymu do Rosji. Rosjanie chcą wzmocnić ochronę swoich rafinerii. Zostało to ogłoszone w piątek, 7 lutego, Zgłoszone ruch partyzancki „ATESH”.
«Agenci ATESH informują, że dowództwo armii rosyjskiej rozpoczęło wycofywanie poszczególnych jednostek rakiet przeciwlotniczych z Krymu do Rosji. Decyzja ta podyktowana jest nie tylko uderzeniami Sił Obronnych Ukrainy na składy ropy naftowej i infrastrukturę wojskową, ale także presją społeczną w Rosji„, mówi wiadomość.
Według partyzantów niektóre z kompleksów, w tym instalacje 31 Dywizji Obrony Powietrznej, są już przerzucane z półwyspu na nowe pozycje. Ten krok tworzy krytyczne luki w obronie Krymu, ponieważ lotniska, magazyny wojskowe i most Kerczeński pozostają zagrożone na półwyspie.
«Ataki ukraińskich dronów dalekiego zasięgu pokazują, że reżim Putina nie jest w stanie chronić obiektów wojskowych w obwodach biełgorodzkim, kurskim, woroneskim i innych regionach Rosji„, podkreślono w poście.
Przypomnimy, w nocy 3 lutego drony zaatakowały obiekty infrastruktury krytycznej na terytorium Rosji. Rafineria ropy naftowej w Wołgogradzie i zakład przetwórstwa gazu w obwodzie astrachańskim zostały trafione przez drony.
W środę 5 lutego wieczorem w Primorsko-Achtarsku na terytorium Krasnodaru rozległy się eksplozje. Pożar wybuchł w pobliżu lotniska wojskowego, z którego Rosjanie wystrzeliwują drony do ataków.