Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa nie przewiduje się negocjacji z Rosjanami. Poinformował o tym w czwartek 13 lutego doradca Wołodymyra Zełenskiego Dmytro Łytwyn.
„Stanowisko Ukrainy jest niezmienne. Ukraina musi najpierw rozmawiać z Ameryką. Europa musi uczestniczyć w każdej poważnej rozmowie na rzecz prawdziwego i trwałego pokoju”, – Powiedziany Łytwyn.
Według jego słów, tylko uzgodnione wspólne stanowisko „powinno być na stole do rozmów z Rosjanami”.
„Nie spotykają się z Rosjanami przy pustym stoliku. W tej chwili nie ma nic na stole. Rozmowy z Rosjanami w Monachium nie są oczekiwane”– podkreślił Łytwyn.
Wcześniej prezydent USA Donald Trump mówił o spotkaniu w Monachium przedstawicieli Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Rosji.
„Jutro odbędzie się spotkanie w Monachium. Rosja będzie tam z naszymi ludźmi, Ukraina, nawiasem mówiąc, jest również zaproszona. Nie jestem pewien, kto dokładnie tam będzie, ale ludzie wysokiego szczebla z Rosji, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych”.– powiedział Trump.
Jednak ani Trump, ani Biały Dom nie ogłosili jeszcze szczegółów spotkania. Wcześniej informowano jedynie o spotkaniu wiceprezydenta J.D. Vance’a z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. W skład amerykańskiej delegacji w Monachium wejdzie także m.in. sekretarz stanu Marco Rubio.
W środę, po rozmowie z Putinem, Trump ogłosił, że nakazał rozpoczęcie negocjacji „natychmiast” i że Rubio, dyrektor CIA John Ratcliffe, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz i specjalny przedstawiciel ds. Bliskiego Wschodu Steve Whitkoff mają w nich uczestniczyć. To, czego nie wymienił w tym gronie, to specjalny wysłannik ds. Ukrainy i Rosji generał Keith Kellogg, który również przebywa w Monachium.
W tym roku w konferencji w Monachium wezmą udział liderzy z około 60 krajów świata. Wcześniej przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Christoph Heusgen wyraził nadzieję, że spotkanie przedstawi „kontury” planu pokojowego dla Ukrainy.