Dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy i szef OSUW „Chortyca” Mychajło Drapaty potępił niedawne zabójstwo żołnierza TCC w Piriatynie oraz eksplozję w Równeńskim Obwodowym TCC i SP. Nazwał to „czerwoną linią, której nie można przekroczyć”. O tym Generale dywizji Napisał na Telegramie w niedzielę 2 lutego.
Zdaniem Drapatyja społeczeństwo nie ma prawa tolerować narastającej „fali pogardy dla ukraińskich obrońców”. Bo bez ostrej reakcji ze strony obywateli, dawne przypadki poniżania i agresji wobec wojska przeradzają się w bezpośrednie zbrojne ataki na nich.
„Nie ma usprawiedliwienia dla zabójstwa żołnierza i ataku na TCC. Błyskawiczna i zdecydowana reakcja władz jest jedyną możliwą w sytuacji arbitralności wobec wojska” – przekonuje się Komendant.
Dodał, że bez sprawiedliwego ukarania sprawców Ukraina otrzyma jeszcze więcej żołnierzy zabitych na tyłach. Podkreślił również, że należy pamiętać, że Siły Obronne i Siły Zbrojne to „jedyna rzecz, która oddziela nas od wroga”.
„Pogarda dla osoby w pikselu zaczyna się tam, gdzie kończy się godność. Jesteśmy zobowiązani szanować tych, którzy chwycili za broń i bronić naszych miast, ludzi w nich, granic, nieba i ziemi, naszego państwa, naszej flagi, naszego domu za cenę własnego życia”., – powiedział Mychajło Drapaty.
Przypomnijmy, że 1 lutego na stacji benzynowej w pobliżu miasta Pyriatyn w obwodzie połtawskim nieznany mężczyzna zaatakował żołnierza TCC i SP, który towarzyszył poborowym do centrum szkoleniowego. Napastnik postrzelił żołnierza z pistoletu i uciekł wraz ze zmobilizowanymi. Później zatrzymano napastnika i zmobilizowanego mężczyznę, który uciekł z nim. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu.
Tego samego dnia około godziny 16:20 doszło do wybuchu na terenie Rówieńskiego Obwodowego CCC i SP. W jej wyniku zginęła jedna osoba, a sześć innych zostało rannych.