Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Donald Trump po rozmowach delegatów rosyjsko-amerykańskich Powiedzianyże Ukraina „nie powinna była rozpoczynać” wojny i wyraziła opinię, że możliwe jest wynegocjowanie pokoju po trzech latach wojny na pełną skalę. Poinformował też o rzekomo krytycznie niskim ratingu Wołodymyra Zełenskiego i wezwał do przeprowadzenia wyborów w Ukrainie.
Podczas konferencji prasowej 18 lutego w swojej rezydencji w Mar-a-Lago Donald Trump skomentował rosyjsko-amerykańskie rozmowy, które odbyły się tego samego dnia w Arabii Saudyjskiej. Według niego negocjacje były „bardzo dobre” i Rosja „chce coś zrobić”.
„Oni chcą położyć kres temu barbarzyństwu. Chodzi mi o to, co się tam dzieje. Każdego tygodnia giną tysiące jej żołnierzy”– powiedział Trump.
Jednocześnie Trump powiedział, że Ukraina mogła zapobiec wojnie i zawrzeć umowę z Rosją – według amerykańskiego polityka Ukraina miała na to trzy lata. Tak prezydent zareagował na słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że Stany Zjednoczone nie zaprosiły ukraińskiej delegacji i rokowań z Rosjanami do Arabii Saudyjskiej.
„Dzisiaj usłyszałem: 'Och, nie zostaliśmy zaproszeni’. No cóż, miałeś wtedy trzy lata. Nie powinieneś był tego zaczynać. Mogłeś zawrzeć umowę,” – powiedział Trump.
Przypomnimy, po spotkaniu delegatów Rosji i USA w Arabii Saudyjskiej Wołodymyr Zełenski przełożył swoją oficjalną wizytę w kraju z 19 lutego na 10 marca. Jak podaje Reuters, ukraiński prezydent nie chce legitymizować negocjacji bez Ukrainy, dlatego podjął taką decyzję.
Trump po raz kolejny wysunął tezę, że jeśli zostanie wybrany w 2020 r., na początku wojny na pełną skalę, może zawrzeć umowę dla Ukrainy, która przewidywałaby zwrot „prawie całej ziemi” i zachowanie wszystkich ukraińskich miast.
Donald Trump powiedział również, że Stany Zjednoczone rzekomo przeznaczyły około 350 miliardów dolarów na pomoc dla Ukrainy, ale wydaje się, że nie ma doniesień na temat wykorzystania tych pieniędzy. Ponadto Trump tradycyjnie krytykował Europę za mniejszą pomoc dla Ukrainy, mówiąc, że UE przekazała Ukrainie około 100 miliardów dolarów.
„Prezydent Zełenski powiedział w zeszłym tygodniu, że nie otrzymał nawet połowy środków, które Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie. Wygląda na to, że przekazaliśmy Kijowowi 350 miliardów dolarów. No, może trochę mniej, ale to znacząca ilość. Ale gdzie są te wszystkie pieniądze? Dokąd oni zmierzają? Nigdy nie widziałem żadnego raportu na ten temat,” – powiedział Trump.
Wcześniej Donald Trump powiedział, że Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie 200 miliardów dolarów. Wołodymyr Zełenski powiedział jednak na początku lutego, że Ukraina nigdy nie otrzymała takiej kwoty – według niego Stany Zjednoczone obiecały ok. 177 mld dolarów, ale przeznaczyły na to tylko 75 mld dolarów.
Prezydent USA nazwał swojego poprzednika Joe Bidena „tak żałosnym”, a także skrytykował Wołodymyra Zełenskiego, mówiąc, że ma on rzekomo tylko 4% poparcia. Trump powiedział, że nalega na wybory w Ukrainie, a jego stanowisko „nie jest rosyjskie”, ale „pochodzi od niego i od wielu innych krajów”. Trump nie sprecyzował jednak, które kraje popierają wybory w Ukrainie.
Należy zauważyć, że Konstytucja Ukrainy zabrania przeprowadzania wyborów w czasie stanu wojennego. Ukraińscy politycy i prawnicy wielokrotnie podkreślali to w rozmowach z partnerami zachodnimi, w szczególności ze Stanami Zjednoczonymi. Rosyjscy propagandyści starają się jednak promować retorykę o rzekomej bezprawności Wołodymyra Zełenskiego – Rosjanie liczą na dojście do władzy sił prorosyjskich lub polityków skłonnych do ustępstw.
Nawiasem mówiąc, 15 lutego podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraińcy nie chcą wyborów w czasie wojny. Prezydent rozważa jednak możliwość udziału w nadchodzących wyborach po zakończeniu stanu wojennego.