W nocy z soboty na niedzielę 18 stycznia rosyjskie wojsko wystrzeliło w Ukrainę cztery pociski balistyczne i 39 dronów szturmowych. O tym Zgłoszone w służbie prasowej Sił Powietrznych.
Rosjanie wystrzelili 39 dronów typu Shahed i dronów symulacyjnych z Millerowa, Briańska i Primorsko-Achtarska. A także cztery pociski balistyczne Iskander-M/KN-23 z obwodów woroneskiego i briańskiego.
Obrona przeciwlotnicza działała w obwodach połtawskim, sumskim, charkowskim, czerkaskim, czernihowskim, kijowskim, chmielnickim, żytomierskim, kirowohradzkim, dniepropietrowskim, chersońskim i donieckim. Ukraińskie wojsko zestrzeliło dwa pociski balistyczne i 24 drony szturmowe, a kolejne 14 rosyjskich atrap dronów zostało utraconych.
„Atak powietrzny został odparty przez przeciwlotnicze wojska rakietowe, jednostki walki elektronicznej, mobilne grupy ogniowe Sił Powietrznych i Sił Obronnych Ukrainy”, – czytamy w komunikacie.
Konsekwencje rosyjskiego ataku w Ukrainę
Do Kijów W wyniku rosyjskiego ostrzału zginęły cztery osoby. Uszkodzone zostały również budynki, samochody, wejście do metra na stacji Łukjaniwska oraz główna sieć wodociągowa.
Jak Zgłoszone Głowa Zaporoże RMA Iwan Fedorow, Rosjanie uderzyli na centralną część centrum regionalnego. W wyniku ataku rannych zostało dziesięć osób. Osiem ofiar w wieku od 29 do 69 lat trafiło do szpitala, w tym 48-letnia kobieta w ciężkim stanie.
Przypomnijmy, że w nocy z piątku na sobotę 17 stycznia Rosjanie zaatakowali Ukrainę 50 dronami i 2 pociskami balistycznymi. W wyniku ataku zniszczenia odnotowano w obwodach odeskim, charkowskim, czerkaskim i kijowskim.