Rosjanie planowali wysadzić w powietrze budynek wojskowy w obwodzie kijowskim wraz z nastolatkiem, który miał przywieźć tam materiały wybuchowe. Poinformowała o tym SBU Zgłoszone w poniedziałek, 6 stycznia.
Kontrwywiad Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zapobiegł krwawemu zamachowi terrorystycznemu, który rosyjskie służby specjalne planowały przeprowadzić w obwodzie kijowskim. Wiadomo, że nastolatek miał wnieść improwizowane ładunki wybuchowe do budynku, w którym stacjonuje jedna z jednostek Sił Obronnych.
«Improwizowany ładunek wybuchowy znajdował się w plecaku taktycznym, który miał zostać dostarczony do placówki bezpieczeństwa przez pomniejszego agenta rosyjskich służb specjalnych, ubranego w mundur wojskowy w stylu ukraińskim„, mówi wiadomość.
Jednak, jak ustalili śledczy, wróg śledził ruchy nastolatka w Internecie i planował zdetonować ładunki wybuchowe, gdy tylko wejdzie na teren obiektu.
«Agent, który miał zostać wysadzony w powietrze, nie wiedział, że szykuje fatalny koniec. Myślał, że IED zostanie wysadzony w powietrze po tym, jak wyjdzie z budynku„, podkreśla SBU.
Kontrwywiad zawczasu zdemaskował plany Rosjan i zapobiegł atakowi terrorystycznemu. Rosyjskie służby specjalne chciały w ten sposób wstrząsnąć sytuacją społeczno-polityczną w Ukrainie i stworzyć pozory konfliktu wewnątrz Sił Obronnych, gdy jeden rzekomo wojskowy na znak protestu wysadza w powietrze drugich.
SBU zatrzymała 4 uczestników zamieszanych w planowanie tej zbrodni, w tym:
- 16-letni uczeń z obwodu kirowohradzkiego, który otrzymał od okupantów współrzędne skrytki, w której zabrał materiały wybuchowe i mundury wojskowe.
- 19-letni mężczyzna, który przetransportował materiały wybuchowe i mundury wojskowe z pierwotnej skrytki do skrytki, gdzie zostały zabrane przez 16-letniego agenta.
- 2 mieszkańców obwodu winnickiego, którzy zgodnie z instrukcjami wideo przedstawiciela rosyjskich służb specjalnych wykonali ładunek wybuchowy i ukryli go w wyznaczonym miejscu.
Śledczy powiadomili oskarżonych o podejrzeniu zdrady stanu i nielegalnego obchodzenia się z materiałami wybuchowymi. Zatrzymani przebywają w areszcie bez prawa do złożenia kaucji. Grozi im dożywocie.
Przypomnimy, 16 grudnia Służba Bezpieczeństwa i Policja Narodowa zatrzymały dwóch nieletnich, którzy zostali zwerbowani przez rosyjskie służby specjalne do zdetonowania ładunków wybuchowych w pobliżu dwóch rejonowych komisariatów milicji w Charkowie.