Sąd Rejonowy w Jaworowie obwodu lwowskiego uznał kierowcę ciężarówki za winnego próby nielegalnego przewiezienia do Polski mężczyzny podlegającego obowiązkowi służby wojskowej. Oskarżeni przelali 100 tys. zł. UAH Siłom Zbrojnym Ukrainy i otrzymał karę w wysokości 85 tys. zł. UAH w porządku.
Jak stwierdzono w wyroku, który Opublikowany w rejestrze sądowym sprawa miała miejsce w styczniu 2025 roku. Pochodzący z Szeptyckiego (dawniej Czerwonogradu) jechał samochodem ciężarowym MAN do Polski przez przejście graniczne Krakiwiec-Korchowa w obwodzie lwowskim i próbował nielegalnie przemycić poborowego, który chciał uniknąć mobilizacji. Z akt sprawy wynika, że kierowca, Taras Kuzma, poinstruował poborowego, aby ukrył się najpierw pod przyczepą, a następnie w przyczepie.
Straż graniczna poinformowała o tym przypadku, zauważając, że poborowy przymocował do swojego ciała chemiczne poduszki grzewcze, aby nie zamarzło. Zauważono go, jak wydostaje się spod przyczepy i próbuje wspiąć się do kabiny ciężarówki.
Przeciwko Tarasowi Kuzmie wszczęto sprawę karną w związku z faktem nielegalnego przewiezienia mężczyzny za granicę. Przyznał się do winy, zawarł ugodę z prokuratorem i przelał 100 tys. UAH na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy.
Sprawę tę rozpatrywał sędzia Jurij Kołtun, który zbadał wszystkie materiały. Zatwierdził ugodę między oskarżonym a prokuratorem i wymierzył karę w wysokości 85 tys. UAH w porządku. Od wyroku można się jeszcze odwołać.