W Mali rosyjscy najemnicy PKW Wagnera wraz z armią lokalnej junty zaatakowali cywilny samochód, zabijając dziewięciu cywilów, w tym kobiety i dzieci. Poinformowała o tym w niedzielę, 5 stycznia, agencja Reutera, powołując się na grupę społeczeństwa obywatelskiego kraju i malijskich Tuaregów.
Według lokalnego ruchu oporu, na początku stycznia cywilny samochód jadący z miasta Niono do obozu dla uchodźców w Mauretanii znalazł się pod ostrzałem. Tuaregowie obwiniali o atak malijskie siły zbrojne i rosyjskich najemników Wagnera, którzy wspierają juntę wojskową.
W wyniku ataku zginęło dziewięcioro cywilów. Wśród nich są kobiety i dzieci.
Szef Kal Ansar, jednego z największych ugrupowań Tuaregów, wezwał do przeprowadzenia śledztwa w sprawie zbrodni wojennej. Jednocześnie stwierdził, że za rozlewem krwi nie stoi malijska armia, a o zabijanie cywilów oskarża jedynie Rosjan.
Przypomnijmy, że najemnicy Wagnera są w Mali od 2020 r. i wspierają juntę, która przejęła władzę podczas zamachów stanu w 2020 i 2021 r. W tym kraju rosyjscy najemnicy pomagali malijskiej armii w walce z tuareskimi rebeliantami.