W nocy ze środy na czwartek 22 stycznia rosyjscy okupanci po raz kolejny zaatakowali Ukrainę dronami szturmowymi. W nocy Rosjanie wystrzelili 99 bezzałogowców, większość z nich została zestrzelona, Zgłoszone w służbie prasowej Sił Powietrznych.
Tak więc od godziny 19:00 21 stycznia Rosja wystrzeliła 99 dronów szturmowych i symulatorów typu Shahed z terytorium Przylądka Chauda na tymczasowo okupowanym Krymie, a także z rosyjskiego Millerowa, Briańska, Kurska, Orła i Primorsko-Achtarska.
„Atak powietrzny został odparty przez przeciwlotnicze wojska rakietowe, jednostki walki elektronicznej, mobilne grupy ogniowe Sił Powietrznych i Sił Obronnych Ukrainy”, poinformowała służba prasowa Sił Powietrznych.
Obrona przeciwlotnicza działała na terytorium dziesięciu regionów – według Sił Powietrznych zestrzelenie zostało potwierdzone w dniu:
- Obwód kijowski
- Obwód chmielnicki
- Połtawa
- Obwód sumski
- Obwód charkowski
- Obwód czernihowski
- Obwód czerkaski
- Obwód dniepropietrowski
- Obwód odeski
- Obwód mikołajowski
Do godziny 9:00 22 stycznia ukraińscy obrońcy zestrzelili 65 dronów szturmowych. Kolejne 30 bezzałogowców zostało utraconych na miejscu bez negatywnych konsekwencji.
Wynik pracy obrony przeciwlotniczej w nocy 22 stycznia
Jednak w wyniku ataku wroga dochodzi do uszkodzeń w wielu regionach. Tak więc w nocy jeden z rosyjskich dronów spadł na wieżowiec mieszkalny w Mikołajowie, gdzie wybuchł pożar. Jeszcze kilka dronów Zaatakowany Sumy – uszkodzonych zostało tam 13 domów, są ranni.
Ponadto, według Sił Powietrznych, w wyniku ataku rosyjskich dronów uszkodzone zostały instytucje, przedsiębiorstwa przemysłowe i obiekty cywilne w obwodach chmielnickim, kijowskim, dniepropietrowskim i czerkaskim.