Rosyjskie wojsko stara się zidentyfikować pozycje ogniowe Sił Obronnych, wysyłając do ataku rannych żołnierzy o kulach. O tym Zgłoszone w sobotę 18 stycznia szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Andrij Kowalenko.
W sieci krąży nagranie, na którym widać, że rosyjskie siły okupacyjne wysyłają do ataku rannych żołnierzy o kulach. Według Kowalenki, w ten sposób wróg stara się zidentyfikować pozycje ogniowe Sił Obronnych.
«Rosjanie wykorzystują je do prób identyfikacji stanowisk ogniowych Sił Obronnych, zdarzają się też przypadki, gdy ranni zostali już spisani na straty, ale przeżyli, więc powierza się im te najnowsze zadania„, napisał.
Uwaga, filmy mogą zawierać wrażliwe treści!
Również w OSUV „Chortyca” 18 stycznia Powiedziałże na kierunku toreteckim wojska Federacji Rosyjskiej stosują taktykę „wielbłądów kamikadze”. Wysyłają nieuzbrojonych, ale dobrze chronionych bojowników jak najbliżej pozycji ukraińskich. Według wojskowych Rosjanie przejęli tę taktykę od PKW Wagnera.
«Głównym celem „wielbłąda” jest dobiegnięcie do naszych pozycji i pozostawienie tam amunicji, min czy krótkofalówek do dalszego wykorzystania przez grupy szturmowe. Tacy bojownicy są uważani za „jednorazowych”, więc nie otrzymują nawet broni„, czytamy w poście.
OSUV Chortyca zauważa, że skuteczność takiej taktyki jest wątpliwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę nowoczesne możliwości dronów.
Wcześniej informowano, że wojsko SOF zniszczyło i wzięło do niewoli Rosjan, którzy wcześniej dokonali egzekucji żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy.