Miejski Sąd Rejonowy w Użhorodzie obwodu zakarpackiego uznał starszego porucznika Jarosława S. za winnego niedbalstwa w stosunku do służby wojskowej, ponieważ nie złożył w porę raportu o nieuprawnionym opuszczeniu jednostki (SZCH) przez podwładnych. Sąd przyznał mu 17 tys. zł. UAH w porządku.
Jak stwierdzono w uchwale, która Opublikowany w rejestrze sądowym w styczniu 2025 r., w grudniu 2024 r. szef wydziału inspektorów Służby Granicznej starszy porucznik Jarosław S. został oskarżony o zaniedbania w służbie wojskowej. Z akt sprawy wynika, że porucznik nie znał „stanu rzeczy” w powierzonej mu jednostce, w szczególności nie zgłosił w odpowiednim czasie nieobecności starszego sierżanta swoim przełożonym. W dniu 18 października 2024 roku sierżant trafił do SZCH i już nie wrócił do służby.
Jarosław S. nie stawił się na posiedzeniu sądu i nie złożył pisemnych wniosków. Sprawę tę rozpatrywał sędzia Andrij Iwanow, który zbadał wszystkie materiały, w tym dane z oficjalnego śledztwa i protokół o wykroczeniach administracyjnych. Porucznik został skazany na 17 tys. grzywny bez uiszczania opłaty sądowej. Od uchwały można się jeszcze odwołać.