Podczas walk w Wowczańsku w obwodzie charkowskim zginął dowódca grupy szturmowej Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Kostiantyn Żuk. 68-letni pułkownik był także prezesem Narodowego Stowarzyszenia Motocyklistów Ukrainy i współzałożycielem kijowskiego Pustu. Poinformowała o tym 22 stycznia specjalna jednostka Wywiadu Obronnego Ministerstwa Obrony „Braterstwo”, rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Andrij Kowaliow i historyk Jurij Juzycz.
Konstantin Żuk, o znaku wywoławczym „Nelson”, zginął w Wowczańsku jeszcze w maju 2024 r., osłaniając wyjazd swoich towarzyszy broni. O stracie pułkownika z jakichś przyczyn poinformowano jednak dopiero teraz.
Według historyka Jurija Juzycza, Konstantin Żuk urodził się 21 maja 1955 roku w mieście Śmila w obwodzie czerkaskim. Wykształcenie wyższe zdobył w Charkowie, Odessie i Kijowie.
Do 1992 roku Żuk służył w armii radzieckiej na stanowiskach dowódczych, w szczególności był dowódcą wydzielonego batalionu. W 1992 roku kontynuował karierę jako żołnierz w Siłach Zbrojnych Ukrainy. W 2004 roku Konstantin Żuk trafił do rezerwy. Przez 20 lat organizował szkolenia wojskowe dla młodzieży. Brał udział w corocznym obozie wojskowym „Legion” i był członkiem Płastu Chaty „Zakon Żelaznego Ostroga”.
W Plast Konstantin Żuk nosił pseudonim „Pułkownik” (fot. Facebook Jurij Juzycz)
W latach 2014-2015 Żuk stał na czele stanowiska dowódcy batalionu sił specjalnych „Harpun” w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, później – grupy do walki z dywersyjnością w ramach SBU. Przed rozpoczęciem agresji na pełną skalę Konstantin Żuk był aktywnym motocyklistą pod pseudonimem „Polk”.
Andrij Kowaliow powiedział, że kiedy rozpoczęła się wojna na pełną skalę, Żuk „nie był już w wieku poborowym i żadna jednostka go nie wzięła”. W związku z tym podjął decyzję o sformowaniu ochotniczej formacji wspólnoty terytorialnej „Wolna Ukraina” przy 112. oddzielnej brygadzie Wojsk Obrony Terytorialnej Sił Zbrojnych Ukrainy.
„W rzeczywistości podczas obrony Kijowa był to jeden z najskuteczniejszych i najbardziej gotowych do walki DFTG” – powiedział rzecznik Sztabu Generalnego.
Po tym wydarzeniu „Nelsonowi” udało się jeszcze wstąpić w szeregi specjalnej jednostki Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony „Bracie”. W szczególności dowodził kilkoma oddziałami mającymi na celu przyciągnięcie zagranicznych ochotników. Brał udział w zarządzaniu obroną Wyspy Węży.