Od początku pełnoskalowej inwazji ukraińskie wojsko schwytało około 30 obywateli państw Azji Środkowej. O tym we wtorek, 28 stycznia, Zgłoszone Radio Swoboda w nawiązaniu do słów Minister Sprawiedliwości Ukrainy Olgi Stefaniszyny.
Stefaniszyna powiedziała, że informacje o obywatelstwie jeńców wojennych są częściej ustalane na podstawie ich słów, ponieważ większość z nich nie ma dokumentów, które by to potwierdzały.
Jednocześnie Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło, że jeńcy wojenni przebywający w ukraińskich obozach internowania, niezależnie od obywatelstwa, mają taki sam status prawny. Jest to zapisane zarówno w przepisach międzynarodowych, jak i krajowych.
«Obywatelstwo jeńca wojennego, w tym podwójne obywatelstwo, nie wpływa w żaden sposób na jego status prawny„- dodała Stefaniszyna.
Przypomnijmy, że 16 stycznia poinformowano, że Rosja zwabiła około 100 Hindusów ofertami pracy lub edukacji, ale później zmusiła ich do służby w wojsku i walki przeciwko Ukrainie.
Na wojnę w Ukrainie Rosjanie wabią też obywateli innych państw. W listopadzie 2024 r. wyszło na jaw, że okupanci przyciągają Jemeńczyków do wojny, obiecując im zapewnić dobrze płatną pracę, ale zamiast tego zostali wysłani na front w Ukrainie.
W maju 2024 r. pojawiły się doniesienia, że Rosja znacznie zintensyfikowała kampanię rekrutacji zagranicznych najemników na wojnę z Ukrainą. Mowa o najemnikach z Afryki Środkowej, m.in. z Rwandy, Burundi, Konga i Ugandy.