Ukraina ma plan powrotu Ukraińców z zagranicy po zakończeniu wojny rosyjsko-ukraińskiej, Zgłoszone Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie na antenie telethonu, którego udzielił wraz z żoną Ołeną Zełenską 2 stycznia. Według jego słów, przywódcy niektórych krajów europejskich dążą do zatrzymania „taniej siły roboczej” z Ukrainy i są gotowi ułatwić powrót tylko bezrobotnym Ukraińcom.
Odpowiadając na pytanie, jak przymusowo zawracać obywateli, którzy wyjechali z powodu wojny w Ukrainę, Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina nie prosiła o zmniejszenie wypłat dla uchodźców w krajach europejskich. Należy zauważyć, że w grudniu 2024 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zaprzeczyło zauważyć Hiszpańska gazeta El Pais twierdzi, że Ukraina rzekomo negocjuje z UE w sprawie zmniejszenia pomocy dla ukraińskich uchodźców i ograniczenia usług konsularnych dla mężczyzn w wieku poborowym.
„Bo to nie Ukraina o to prosiła, szczerze mówiąc. Za granicą jest wielu Ukraińców. Gdzie Ukraińcy – traktowano ich jak tanią siłę roboczą, widzieli, że pracują lepiej (– red.) niż ich obywatele – to niech pracują, niech będą. Oni sami odróżniali Ukraińców, przepraszam, tak to już jest” – powiedział prezydent.
Według Wołodymyra Zełenskiego w komunikacji z zachodnimi partnerami proponuje on poruszenie kwestii ukraińskich uchodźców na konferencjach prasowych, ale „żaden z nich nie chce”. Fakt, że teza o zakończeniu wsparcia dla uchodźców z Ukrainy nie jest wypowiadana publicznie, tłumaczono możliwą reakcją społeczeństwa, które w większości popiera Ukraińców.
„I liczą swoje pieniądze, ile przeznaczają rocznie na wsparcie Ukraińców za granicą. ” Ale tych Ukraińców, którzy nie pracują, wywożą ich” – mówią. A jak go odebrać? — No cóż, każesz im wrócić. Mówię im: „Słuchajcie, zróbmy to, trochę więcej obrony przeciwlotniczej, a ja powiem: «Wracajcie wszyscy», ale patrzcie, zwrócę wszystkich, nie tych, którzy dla was nie pracują.
A oni mówią: „Nie, ci, którzy dla nas pracują – niech pracują, a ta część niech wróci”. To znaczy ci, którzy pracują, co to dla nich za różnica, że są wspierani – pracują, już płacą podatki. I wydają na nie pieniądze. Taka jest postawa niektórych przywódców” – powiedział Wołodymyr Zełenski.
Jednocześnie prezydent podkreślił, że taki stosunek do Ukraińców za granicą mają „niektórzy urzędnicy państwowi, nie ludzie”.
Według Wołodymyra Zełenskiego, jeśli chodzi o powrót swoich obywateli, Ukraina „ma rzeczy, które na pewno zadziałają”. W szczególności, zdaniem prezydenta, sytuacja bezpieczeństwa będzie miała bezpośredni wpływ na powrót Ukraińców – brak ataków rakietowych lub dronów, zakończenie gorącej fazy wojny lub jej całkowite zakończenie.
Ponadto na powrót obywateli będzie miała wpływ powojenna odbudowa i przeznaczone na nią środki. Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że odbudowa stworzy nowe miejsca pracy, po które „ludzie przyjdą”.
Trzeci czynnik powrotu Ukraińców w Ukrainę prezydent nazwał „osobnymi programami”, nie precyzując, o jakie. Zapewnił jednak, że „są takie, zostały wypracowane i potrzebują czasu pokoju”.
„Odbudowa Ukrainy, takie duże projekty – one będą wspierać dużą liczbę miejsc pracy. Jest rzeczą pożądaną, żeby to byli Ukraińcy i myślę, że przede wszystkim będą to Ukraińcy” – podsumował Wołodymyr Zełenski.
Kraje UE ograniczają pomoc dla uchodźców z Ukrainy
W sierpniu 2024 roku Węgry wprowadziły ograniczenia dla uchodźców z Ukrainy. Zgodnie z nim część Ukraińców nie będzie mogła otrzymać pomocy z Węgier i będzie ryzykować utratę domów – w szczególności zmiany dotyczą tych, którzy przybyli z zachodnich regionów Ukrainy.
We wrześniu 2024 roku Norwegia ogłosiła, że nie będzie już przyjmować uchodźców z zachodnich regionów Ukrainy. Odmowa ochrony niektórym kategoriom Ukraińców została wprowadzona w ramach zaostrzenia środków wymierzonych w uchodźców. W tym samym miesiącu Estońska Rada Ubezpieczeń Społecznych ogłosiła, że uchodźcom, którzy niedawno przybyli do kraju, zapewni tylko jednorazową pomoc w wynajmie.
W październiku 2024 r. Centrum Badania Opinii Publicznej (CBOS) poinformowało, że od początku 2022 r. poparcie Polaków dla uchodźców z Ukrainy spadło do minimum – z 94% do 53%.