W nocy z wtorku na środę 21 stycznia drony zaatakowały obiekty w obwodzie smoleńskim w Rosji. Zakłady lotnicze w Smoleńsku zostały trafione przez drony – poinformowały rosyjskie kanały Telegram.
Seria eksplozji nad Smoleńskiem zagrzmiała około godziny 00:50 (23:50 czasu kijowskiego). Według mieszkańców słychać było od trzech do siedmiu silnych eksplozji. Kanały na Telegramie opublikowały wideo z momentu ataku na miasto.
Uwaga, w filmie są wulgaryzmy!
Odgłosy wybuchów słychać było w kilku dzielnicach Smoleńska, po czym w niektórych domach zgasły światła. Mieszkańcy informowali, że w wyniku ataku uszkodzone zostały co najmniej dwa budynki mieszkalne. Wrak jednego z zestrzelonych dronów spadł na wieżowiec przy ulicy Borodino. Wybuchł silny pożar, który został ugaszony.
Rosyjskie kanały na Telegramie piszą, że Smoleńsk został zmasowany przez drony kamikadze PD-2 i Łyuty. Propagandyści sugerują, że głównymi celami dronów była rafineria w Jarcewe oraz lokalna fabryka samolotów w zadnieprowskim rejonie smoleńskim.
Później gubernator obwodu smoleńskiego Wasilij Anochin ogłosił prace obrony powietrznej w regionie. Wcześniej w wyniku ataku nie było ofiar.
„Na ziemi i na dachach poszczególnych budynków odnotowano pożar dachu w wyniku spadających odłamków bezzałogowców. Uszkodzone zostały także okna budynków mieszkalnych. Służby operacyjne pracują na miejscu zdarzenia” – czytamy w komunikacie.
Anokhin nazwał fałszywymi filmy publikowane w sieciach społecznościowych o nalotach UAV na obiekty i budynki mieszkalne w obwodzie smoleńskim.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało dziś wieczorem o zestrzeleniu 55 dronów w sześciu regionach. Większość dronów została rzekomo zestrzelona nad obwodem briańskim.
„22 – nad terytorium obwodu briańskiego, 12 – nad terytorium obwodu rostowskiego, 10 – nad terytorium obwodu smoleńskiego, 6 bezzałogowych statków powietrznych – nad terytorium obwodu woroneskiego, 4 – nad terytorium obwodu saratowskiego i jeden – nad terytorium obwodu kurskiego”, – czytamy w komunikacie.
Należy zauważyć, że ukraińskie dowództwo nie skomentowało na razie informacji o ataku na obiekty wojskowe w obwodzie smoleńskim Federacji Rosyjskiej.
Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Kowalenko Zgłoszoneże drony zaatakowały w nocy objęte sankcjami Zakłady Lotnicze w Smoleńsku. Na obiektach przedsiębiorstwa produkowane i modernizowane są samoloty wojskowe, w tym samoloty szturmowe Su-25.
„Zakład zajmuje się również remontami i konserwacją sprzętu lotniczego, co pozwala Federacji Rosyjskiej na utrzymanie zdolności bojowej przestarzałych modeli samolotów. Zakład ten jest ściśle powiązany z innymi przedsiębiorstwami kompleksu obronnego Federacji Rosyjskiej, dostarczającymi komponenty lub uczestniczącymi we współpracy w celu tworzenia nowoczesnych systemów lotniczych. Kowalenko napisał.
Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji podkreślił, że jakiekolwiek uderzenie w taką elektrownię zniszczyłoby zdolność Rosji do utrzymania własnych samolotów w stanie gotowości bojowej.
Poinformowano, że zakład podlega restrykcjom Stanów Zjednoczonych, Kanady, Ukrainy, Japonii, Szwajcarii i krajów UE, ponieważ produkuje pociski Ch-59, których wojska rosyjskie używają w wojnie przeciwko Ukrainie.
Przypomnijmy, że dzień wcześniej, 20 stycznia, drony masowo zaatakowały rosyjski Kazań. Atak dronów został prawdopodobnie trafiony przez objętą sankcjami Kazańską Fabrykę Samolotów. Gorbunowa