Wojna w Ukrainie
środa, 1 października, 2025
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result

Ciekawe eksperymenty

8 stycznia, 2025
Цікаві досліди

Ukraińskie społeczeństwo nie zdążyło przetrwać, pośmiać się, odtworzyć obscenicznego słowa rzuconego przez prezydenta pod adresem rosyjskiego odpowiednika, ponieważ Wołodymyr Zełenski dał kolejny obsceniczny występ – w wywiadzie dla amerykańskiego blogera/podcastera Lexa Friedmana. Tym razem słowa, które jeszcze niedawno uznawano za zakazane w przestrzeni informacyjnej, nie były już kierowane na Wschód, ale na Zachód.

Tak naprawdę całe to wydarzenie było wymierzone w Zachód, Amerykę, a tym bardziej w konkretną grupę odbiorców, publiczność tego blogera. Wywiad Zełenskiego nie powinien więc w zasadzie wzruszyć Ukraińców – zwłaszcza tych, którzy są prawdziwymi, a nie pozornie karykaturalnymi chrześcijanami i znają cytat z Ewangelii według św. Mateusza (ten sam, gdzie „po owocach ich poznacie ich”; przepraszam, miłośnicy słuchania różnych rozmów, ale słowa to nie owoce, jak powiedział inny klasyk z innej części świata, „słowa to plewy”). Ale niestety to bolało.

I, oczywiście, Ukraińcy przynieśli na portalach społecznościowych cytaty z wywiadów, te same, z obscenicznym językiem – jedni chwalili odwagę i surowość Zełenskiego, inni krytykowali i oburzeni na złe maniery prezydenta. Ale obaj uczynili słowa głowy państwa, wypowiedziane do amerykańskiej opinii publicznej, dobrą darmową reklamą w kraju.

Mamy więc do czynienia w dużej mierze ze skutkiem ubocznym. (Chociaż nie możemy zaprzeczyć, że Bankowa była podejrzana: cytaty z wywiadów w ten czy inny sposób polecą do Ukrainy Ukraińców. ba” do Putina, więc dlaczego nie spekulować na ten temat ponownie. A nawet więcej niż raz – przynajmniej do momentu, gdy informacja zwrotna będzie pozytywna. Tego jednak nie wiem, a jedynie zgaduję.) Z efektem, który ma nie tylko krótkotrwałe konsekwencje w postaci śmiechu czy przekleństw w odpowiedzi, ale także znacznie głębszy poziom percepcji i wpływu.

Faktem jest, że społeczeństwo ukraińskie jest wciąż społeczeństwem niestabilnym, społeczeństwem, które nie ukształtowało jeszcze własnych zasad postępowania, pewnych wspólnych praw (społecznych), ogólnej etyki i estetyki komunikacji międzyludzkiej. Mówiąc wprost, my, Ukraińcy, nie odeszliśmy jeszcze na tyle daleko od czasów sowieckich – czasu triumfu sowieckiej chciwości we wszystkich znaczeniach tego słowa – aby można było nas uznać za wysoko rozwiniętą, kulturalną i stabilną cywilizowaną społeczność. Przez kolejne 10-15 lat do dnia dzisiejszego większość Ukraińców nie tylko tolerowała, ale była aktywnym konsumentem takiego pseudokulturowego artefaktu, jak „rosyjski chanson”, czyli banalny rosyjski blatnyak więzienny. I po co posuwać się dalej – popularny w dzisiejszej Rosji serial telewizyjny „Słowo chłopca” (który można nazwać, jak to czynili niektórzy rosyjscy liberałowie, „kazańską historią Romea i Julii”, ale absolutna większość miejscowej ludności wyjęła stamtąd maksimum „chushpanów”) oglądano także w Ukrainie. I nie każdy, kto patrzył, pluł.

Ponadto, co należy zrozumieć, Ukraińcy są nadal społeczeństwem, które jest w jakiś sposób zorientowane na przywódców politycznych. Na przykład ukrainizacja Kuczmy wpłynęła również na postrzeganie języka ukraińskiego w jego prawyborach. I na odwrót – przestępczo-gangsterska przeszłość Janukowycza pozwoliła części jego elektoratu zachowywać się, powiedzmy wprost i uczciwie, jak bydło. Cóż, co by było, gdyby Sam siedział, zrzucał kapelusze i generalnie, jak mówią, nie gardził napaścią już w kijowskim okresie swojej kariery.

Tak więc przywódcy polityczni i państwowi – na szczęście lub nieszczęście, zdecydujcie sami – są w taki czy inny sposób wzorem dla dużej części ukraińskiego społeczeństwa. Nie, to nie znaczy, że kiedy Poroszenko czy Zełenski zaczęli rezerwować wydarzenia (nie bierzemy pod uwagę Juszczenki, on zawsze był prezydentem części Ukrainy, a piąty i szósty byli wybierani przez cały kraj, spójrz na wyniki pierwszej tury wyborów w 2014 r. i drugiej w 2019 r.), cała ukraińska partia republikańska natychmiast przestała pić na placach zabaw i przerzuciła się na czytanie przynajmniej kryminałów Kokotiuchy. Ale te ich kroki przynajmniej wyznaczały wektor, legitymizowały pewne rzeczy – i spychały na margines coś przeciwnego.

W warunkach ukraińskich nie jest to tak wyraźnie widoczne jak w niektórych innych krajach. Przypomnijmy sobie na przykład Stany Zjednoczone podczas pierwszej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa – jak jego histeria wyborcza doprowadziła do szturmu na Kapitol. Może mówić tyle, ile chce, że nie podburzał swoich zwolenników – ale będzie to tylko formalna prawda. Ale w rzeczywistości ci ludzie, obserwując, jak ich idol lekceważy wszystkie długoterminowe zasady, prawa i modele zachowań, nie mogli powstrzymać się od ześlizgnięcia się w to, do czego sami się ześlizgnęli.

Jest jeszcze lepszy (pod względem obrazowym) przykład – to nasz szalony sąsiad-agresor. O tym, że to jest „wojna Putina”, można mówić do woli, ale wszyscy widzieliśmy, jak zachowywali się i zachowują Rosjanie na okupowanych terytoriach Ukrainy. Skąd bierze się taki stosunek do Ukraińców i Nie jacyś wymyśloni „naziści”, „benderyści” i inni „przedstawiciele kijowskiej junty”? Skąd bierze się ta skrajna agresywność i niekończąca się ksenofobia?

Można wiele powiedzieć, że jest w nich od czasów Andrieja Bogolubskiego (tak robią niektórzy historycy lub prawie historyczni wideoblogerzy), ale w latach 90. ubiegłego wieku, przy wszystkich regurgitacjach sowieckiego imperializmu, nie było takiej postawy. Przynajmniej dla Ukraińców. I nawet dla Czeczenów, ogólnie rzecz biorąc, tak nie było. Co więcej, prasa rosyjska często stawała po stronie dążącej do niepodległości Iczkerii. A potem do władzy doszedł Władimir Putin…

Czy pamiętasz, jak zaczęło się jego panowanie? Od jawnie ksenofobicznego i więcej niż agresywnego „zanurzymy je w toalecie”. Oczywiście nie wzięło się to znikąd – na przykład film „Brat-2” z ukraińskimi oskarżeniami o „jesteś moją odpowiedzią na Sewastopol” pojawił się niezależnie od osoby Putina, a reżyser filmu Aleksiej Bałabanow nie wymyślił tego wszystkiego, ale wyjął to ze świadomości ludzi. Ale kiedy są to jacyś marginesowcy marudzący gdzieś w spalonej kuchni z kieliszkiem przypalonej wódki – to jedno. A kiedy takie rzeczy są tak naprawdę nawoływaniami do zabijania wszystkich Czeczenów, którzy chcą mieć własne państwo (i to bez tej części konstrukcji, która zaczyna się od „kto chce”), mówi de facto głowa państwa, również superscentralizowanego, zorientowanego wertykalnie, państwa, w którym osoba przywódcy odgrywa ogromną rolę… Nie mogło to nie spowodować procesów w społeczeństwie rosyjskim, które widzieliśmy później. Kiedy nawet tamtejsi warunkowo świadomi ludzie cieszyli się z aneksji Krymu. Aneksja, podczas której m.in. polała się krew, krew ukraińska. A w 2022 r. likwidacja rosyjskiego społeczeństwa przez rosyjskie władze osiągnęła punkt kulminacyjny – i świat zobaczył Buczę.

Oczywiście, Ukraina to nie Rosja. A prezydent, bez względu na to, jakie ma notowania w dniu wyborów, nie jest dyktatorem i nigdy nim nie będzie, nawet Kuczma i Janukowycz nie odnieśli sukcesu, a Zełenski nie ma nawet połowy realnych możliwości tych polityków. Ale tak czy inaczej, duża liczba obywateli zwraca uwagę na model zachowania w pierwszej osobie. A jeśli zobaczą, że prezydent pozwala sobie nie tylko przeklinać, ale robić to w stylu banalnego gopnika, to reakcja niestety będzie odpowiednia.

Jeśli więc Wołodymyr Zełenski chce pozostawić po sobie dobrą pamięć, musi się dobrze zastanowić, zanim zaszokuje kogoś i swoją publiczność tak śmiałymi sztuczkami językowymi. A może nie chodzi o pamięć – chodzi o to, że gdy pozwolisz sobie na taką retorykę, nie zdziw się, że prędzej czy później zostanie ona wykorzystana przeciwko Tobie. Przypomnijcie sobie chociaż Geo Lerosa, który w czasie wojny został zapomniany, i jego występy skierowane do prezydenta, w którego imieniu, powiedzmy sobie szczerze, trafił do Rady. Nawiasem mówiąc, dokładnie ta sama historia spotkała poprzednika Zełenskiego: Poroszenko wprowadził do parlamentu Serhija Leszczenkę, który później zamienił się najpierw w wściekłego wroga ówczesnego prezydenta, a potem w wiernego sługę kolejnego rządu. A Leros jest po prostu kolejnym ucieleśnieniem starożytnej mądrości, która przypomina ci, że powinieneś czynić innym tak, jak chcesz, aby oni czynili tobie. Bo inaczej na każdego Leszczenkę przypadnie jego własny Leros.

A za twoje przekleństwa czy to pod adresem Putina, czy Bidena, znajdą się tacy, którzy będą o tobie mówić w ten sposób. Ponieważ ty, główna osoba w kraju, pozwoliłeś im to zrobić. A wtedy ten proces nie zostanie już zatrzymany. Dlatego od elit politycznych wymaga się jak największej ostrożności w czynach i słowach. Jest to również kwestia przetrwania narodu, jeśli można tak powiedzieć. Bo jeśli za pół roku przekleństwa w przestrzeni publicznej staną się regułą dobrych obyczajów, to jaki będzie sens całej obecnej wojny? Po co chronić się przed agresywnym bydłem z zewnątrz, jeśli w środku, w wyniku owych „interesujących eksperymentów”, wyhodowaliśmy dokładnie te same stworzenia?..

Tematy: Język rosyjskiLeonid KuczmaNajważniejsze wiadomościRosjaUkraińskiWiktor JanukowyczWładimir PutinWojna rosyjsko-ukraińskaWołodymyr Zełenski

NA TEMAT

Поліція та СБУ встановили підлітків, що слухали російський гімн у Києві

Policja i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zidentyfikowały nastolatków słuchających rosyjskiego hymnu w Kijowie

14 kwietnia, 2025
Розвідка підтвердила систематичне застосовання росіянами хімічної зброї проти Сил оборони

Wywiad potwierdził systematyczne stosowanie przez Rosjan broni chemicznej przeciwko Siłom Obronnym

14 kwietnia, 2025
Голова Сумської ОВА визнав нагородження військових у день атаки на місто

Szef sumskiej obwodowej administracji wojskowej uznał odznaczenie wojskowe w dniu ataku na miasto

14 kwietnia, 2025
Україна – не Росія? Історія зі скандалом навколо удару по Сумах має стати уроком для українців

Czy Ukraina to nie Rosja? Historia skandalu wokół ataku na Sumy powinna być lekcją dla Ukraińców

14 kwietnia, 2025
Китайські полонені розповіли про службу в російських підрозділах

Chińscy jeńcy opowiadali o służbie w rosyjskich jednostkach

14 kwietnia, 2025
Внаслідок російського удару по Сумах загинув командир 27-ї артбригади Юрій Юла

W wyniku rosyjskiego uderzenia na Sumy zginął dowódca 27. brygady artylerii Jurij Juła

14 kwietnia, 2025

RSS Kronika války v Ukrajině 🇨🇿

  • Ukrajina obdržela od Spojeného království více než 860 milionů eur na vojenské vybavení
  • Policie a bezpečnostní služba Ukrajiny identifikovala teenagery, kteří v Kyjevě poslouchali ruskou hymnu
  • Rozvědka potvrdila systematické používání chemických zbraní Rusy proti obranným silám

RSS Kronika vojny v Ukrajine 🇸🇰

  • Ukrajina dostala od Spojeného kráľovstva viac ako 860 miliónov EUR na vojenské vybavenie
  • Polícia a bezpečnostná služba Ukrajiny identifikovali tínedžerov počúvajúcich ruskú hymnu v Kyjeve
  • Spravodajské služby potvrdili systematické používanie chemických zbraní Rusmi proti obranným silám

RSS Kronika vojne v Ukrajini 🇸🇮

  • Wojna w Ukrainie

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.

No Result
View All Result
  • Válka v Ukrajině (CZ) 🇨🇿
  • Vojna v Ukrajine (SK) 🇸🇰
  • Vojna v Ukrajini (SI) 🇸🇮
  • Rat u Ukrajini (HR) 🇭🇷
  • Rat u Ukrajini (RS) 🇷🇸
  • Война в Украйна (BG) 🇧🇬
  • Украинадағы соғыс (KZ) 🇰🇿

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.