Lwowski Rejonowy Sąd Administracyjny uznał za niezgodne z prawem odmowę zwolnienia sierżanta ze służby przez jednostkę wojskową Gwardii Narodowej z powodów rodzinnych. Ojciec żołnierza należy do drugiej grupy niepełnosprawności i wymaga opieki z zewnątrz. Sąd nakazał dowództwu usatysfakcjonowanie jego raportu i zwolnienie go ze służby.
Jak stwierdzono w decyzji, która Opublikowany w rejestrze sądowym w grudniu 2024 r. zmobilizowany sierżant, dowódca jednostki sił specjalnych, złożył pozew przeciwko jednostce wojskowej Gwardii Narodowej. Nie zgadza się na odmowę dowództwa zwolnienia go ze służby ze względu na sytuację rodzinną – konieczność stałej opieki nad ojcem z drugą grupą niepełnosprawności.
Przedstawiciel jednostki wojskowej przesłał odpowiedź na pozew, w której wskazał, że sierżant nie przedstawił dokumentów medycznych, które potwierdzałyby konieczność stałej opieki nad jego ojcem, a także nie udowodnił, że nie ma innych krewnych, którzy mogliby się nim zaopiekować. To było powodem odmowy zwolnienia ze służby.
Sprawa ta była rozpatrywana przez sędzię Natalię Gren, która zapoznała się ze wszystkimi materiałami i argumentami stron. Ustaliła, że zgodnie z zaświadczeniem MSEC, ojciec powódki jest osobą niepełnosprawną z drugiej grupy niepełnosprawności i wymaga stałej opieki osoby trzeciej, co potwierdza zawarcie LCC (nie może poruszać się samodzielnie z powodu upośledzonych funkcji organizmu). Ojciec powódki nie jest żonaty i nie ma innych dzieci.
Sędzia uważa, że sierżant przedstawił wystarczające dowody, aby potwierdzić swoje prawo do zwolnienia ze służby wojskowej z powodów rodzinnych. Natalia Gren uznała działania jednostki wojskowej za nielegalne i nakazała zwolnienie ze służby Gwardzisty Narodowego ze względu na konieczność stałej opieki nad chorym ojcem. Od decyzji sądu można się jeszcze odwołać.