W obwodzie kijowskim funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali dwóch nastolatków, którzy na prośbę Rosjan zorganizowali atak terrorystyczny w pobliżu miejscowego rejonowego komisariatu policji. Chłopaki detonowali ładunki wybuchowe wypchane i nakrętkami, Zgłoszone w służbie prasowej SBU we wtorek 3 grudnia.
Ze śledztwa wynika, że dwaj 14-letni chłopcy zostali zwerbowani przez rosyjskie służby specjalne za pośrednictwem kanałów Telegram w celu znalezienia szybkiego zarobku. Na zlecenie okupantów mieli oni przeprowadzić zamach terrorystyczny w pobliżu rejonowego posterunku policji w rejonie wyszhorodzkim obwodu kijowskiego.
„Aby popełnić przestępstwo, młodzi mężczyźni użyli materiałów wybuchowych, które były zamaskowane jako termos i leżały w skrytce w obwodzie kijowskim. Zgodnie z instrukcjami okupantów, w celu zwiększenia efektu uderzeniowego eksplozji, oskarżeni napełnili ładunek wybuchowy i nakrętkami”– powiedzieli funkcjonariusze organów ścigania.
Do detonacji ładunków wybuchowych nastolatkowie użyli programu do zdalnej detonacji dostarczonego przez Rosjan. Akcjami chłopaków kierował przedstawiciel rosyjskich służb specjalnych, który podawał się za dziewczynę.
Funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali nastolatków i dorężyli im zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na podstawie części 2 art. 258 Kodeksu karnego (atak terrorystyczny). Pomimo wieku, przestępcy mogą otrzymać do 12 lat więzienia.
Nawiasem mówiąc, 27 listopada funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali kolejną grupę przestępców, którzy przeprowadzili atak terrorystyczny z użyciem materiałów wybuchowych w pobliżu rejonowego komisariatu policji w Żytomierzu. Zadania wroga wykonywali mieszkańcy Żytomierza w wieku 15, 16, 18, 20 i 46 lat.