Pracownicy Państwowego Biura Śledczego zdemaskowali i zatrzymali funkcjonariusza jednej z jednostek wojskowych w obwodzie donieckim, który wykorzystywał podległych mu żołnierzy do własnych celów. Mężczyzna zmusił więc wojskowych do pracy na budowie w swoim gospodarstwie rolnym i w kiosku swojej żony, zabierając im część nielegalnie zarobionych wypłat, Zgłoszone w służbie prasowej SBI w piątek, 13 grudnia.
Ze śledztwa wynika, że od stycznia 2023 r. zastępca szefa jednostki wojskowej w obwodzie donieckim zmusza wojsko do pracy na rzecz swojej rodziny i oddawania części płatności. Zaznaczono, że mężczyzna zażądał oddania mu części nielegalnie zgromadzonych pieniędzy, rzekomo na pieniądze bojowe.
„Czterech żołnierzy wykonywało prace budowlane i inne na terenie gospodarstwa domowego zastępcy szefa jednostki, a także pracowało w kiosku należącym do żony urzędnika. W tym samym czasie żona kontrolowała i koordynowała pracę wojska. W przypadku odmowy pracy zastępca szefa groził żołnierzom, że wyślą ich na front bez odpowiedniego przeszkolenia”– poinformowała służba prasowa SBI.
Funkcjonariusze organów ścigania informowali, że wojsko nie stawiło się do służby przez prawie dwa lata, ale otrzymało pełne wsparcie finansowe i dodatkowe płatności. Oddzielnie nie otrzymywali oni wynagrodzenia za pracę na rzecz rodziny urzędnika. Według wstępnych danych w tym czasie państwo poniosło straty w wysokości 3 mln hrywien.
Mężczyzna został zatrzymany i doręczono mu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na podstawie części 5 art. 5 k.p.c. 426-1 Kodeksu Karnego Ukrainy (nadużycie urzędu popełnione w stanie wojennym, które spowodowało poważne konsekwencje). Urzędnikowi grozi do 12 lat więzienia.