W nocy z poniedziałku na wtorek 2 grudnia wojska rosyjskie po raz kolejny zaatakowały Ukrainę dronami szturmowymi Shahed i bezzałogowymi statkami powietrznymi nieznanego typu. Obrona przeciwlotnicza działała w dziesięciu regionach Ukrainy. O tym Zgłoszone Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy.
Zaznaczono, że Rosjanie wystrzelili 110 dronów z Kurska, Orła, Millerowa i Primorsko-Achtarska. W odparcie ataku wroga zaangażowane były przeciwlotnicze wojska rakietowe, jednostki walki elektronicznej oraz mobilne grupy ogniowe Sił Powietrznych i Sił Obronnych Ukrainy.
O godzinie 08:30 Dowództwo Sił Powietrznych potwierdziło zestrzelenie 52 wrogich bezzałogowców w dziesięciu regionach kraju:
- Kijów,
- obwód czerkaski,
- Czernihów,
- Obwód winnicki,
- Chmielnicki,
- Obwód żytomierski,
- Suma
- Połtawa
- Obwód charkowski,
- Dniepropietrowsk.
„Utracono kolejne 50 dronów, prawdopodobnie w wyniku przeciwdziałania walce elektronicznej Sił Obronnych, 6 opuściło kontrolowaną przestrzeń powietrzną w kierunku Rosji i Białorusi, a kolejny był w powietrzu. Prace bojowe trwają,” – napisano w oświadczeniu.
Przypomnijmy, że w Tarnopolu zginął 45-letni mężczyzna, a trzech kolejnych mieszkańców zostało rannych z powodu uderzenia wrogiego bezzałogowego statku powietrznego w najwyższe piętro budynku mieszkalnego.
Wyjaśniane są konsekwencje uderzeń wroga w innych regionach kraju…