Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i Policja Narodowa zatrzymały dwóch nieletnich, którzy zostali zwerbowani przez rosyjskie służby specjalne do detonacji ładunków wybuchowych w pobliżu dwóch obwodowych posterunków policji w Charkowie. Poinformowała o tym SBU Zgłoszone w poniedziałek 16 grudnia.
Jak ustalili śledczy, 8 i 9 grudnia 2024 r. 15-letni chłopiec i dziewczyna zdetonowali ładunki wybuchowe w pobliżu posterunków policji w rejonach słobodskim i chołodnohirskim w Charkowie. Wiadomo, że eksplozji dokonali na prośbę Rosjan, nastolatkowie próbowali w ten sposób zarobić.
«Oskarżeni działali oddzielnie od siebie i każdy z nich przeprowadził „swój” atak terrorystyczny, ale na polecenie wspólnego kuratora z Rosji„, dodano w komunikacie.
Aby wykonać zadanie, młody mężczyzna własnoręcznie przygotował materiał wybuchowy domowej roboty – wypchał urządzenie wybuchowe metalowymi kulkami i zainstalował w środku detonator do zdalnej aktywacji. Dziewczyna wyjęła ze skrytki gotowe materiały wybuchowe. Następnie każdy z nich samodzielnie zamaskował ładunki wybuchowe w workach i zostawił je w kontenerach na śmieci w pobliżu posterunków policji. W pobliżu tych budynków nastolatkowie potajemnie instalowali również telefony komórkowe, za pomocą których wróg zdalnie detonował i nagrywał na wideo skutki eksplozji.
Ładunki wybuchowe w pobliżu rejonowego komisariatu policji w Charkowie
«Z powodu tych eksplozji agresor miał nadzieję na zasianie paniki i podważenie sytuacji społeczno-politycznej w regionie„, podkreśla służba specjalna.
Śledczy SBU poinformowali zatrzymanych o podejrzeniu popełnienia aktu terrorystycznego. Grozi im do 12 lat więzienia z konfiskatą mienia za popełnienie szczególnie poważnego przestępstwa.
Przypomnijmy, że w sobotę 14 grudnia w jednej z centralnych dzielnic Dniepru zdetonowano ładunki wybuchowe. W wyniku eksplozji zginęła jedna osoba, są też ranne.