Pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i policji zatrzymali w Tarnopolu dwóch mężczyzn, którzy wykonywali zadania służb specjalnych Federacji Rosyjskiej w obwodzie tarnopolskim. Jeden z nich jest mieszkańcem Tarnopola, a drugi migrantem z Mariupola, którego ojciec pozostał po okupowanej stronie. 20-latek i 23-letni mężczyzna mieli podpalić krytyczne obiekty na linii kolejowej, podstacje transformatorowe i budynki administracyjne, a także zorganizować wybuchy na torach kolejowych w zachodnich obwodach Ukrainy. Za to przedstawiciele FSB płacili im 1000 dolarów za każde wykonane zadanie.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy w obwodzie tarnopolskim poinformowała, że 30 listopada w Tarnopolu zatrzymano dwóch mężczyzn. Poprzedniej nocy 20-letni i 23-letni mieszkańcy Tarnopola próbowali spalić radę wiejską we wsi Petryków w pobliżu centrum obwodowego. Podczas przesłuchania sprawcy powiedzieli, że zostali zwerbowani przez służby specjalne za pośrednictwem kanałów Telegram. Szukali zarobku i natknęli się na reklamę w sieci społecznościowej. Następnie mężczyźni otrzymali zadanie testowe.
„Napastnicy mieli podpalić lokal jednej z sołectw pod Tarnopolem. Za jego realizację i nagranie na wideo swoich działań, młodym mężczyznom obiecano nagrodę w wysokości 1000 dolarów. – zgłoszono w SBU obwodu tarnopolskiego we wtorek 3 grudnia.
Pierwszym celem był budynek administracyjny we wsi Petryków w rejonie tarnopolskim. Jak podaje SBU, w nocy z 29 na 30 listopada napastnicy wybili szybę w lokalu rady wiejskiej, oblali ją łatwopalną cieczą i podpalili. Pożar został jednak ugaszony przez ratowników i budynek nie wykazywał znacznych uszkodzeń.
Mężczyźni zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy organów ścigania następnego dnia w pościgu. W trakcie przeszukania skonfiskowano podpalaczom telefony komórkowe, w których przechowywano szczegółowe instrukcje od klienta, jak znaleźć potencjalny cel i jak go podpalić.
Obecnie zatrzymani zostali powiadomieni o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na podstawie części 2 art. Zgodnie z art. 194 Kodeksu karnego Ukrainy (Umyślne zniszczenie lub uszkodzenie cudzego mienia popełnione przez podpalenie, wybuch). Sędzia śledczy zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi im do 10 lat więzienia.
Należy dodać, że od początku roku w obwodzie tarnopolskim pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i policji zatrzymali trzy grupy podpalaczy. Pierwsi próbowali spalić ukrzaliznyckie szafy przekaźnikowe pod Tarnopolem. Jeden z nich, nieletni, został skazany przez sąd na 3 lata więzienia, a jego partnerka na 10 lat więzienia. Inni podpalali pojazdy wojskowe. Procesy w tej sprawie wciąż trwają.