Federacja Rosyjska buduje ponad 10 bloków jądrowych za granicą ze względu na rosnące zapotrzebowanie na energię napędzane przez sztuczną inteligencję i rynki wschodzące. O tym Powiedział Przedstawiciel prezydenta Rosji Władimira Putina Borys Titow powiedział Financial Times 23 grudnia.
Zwraca się uwagę, że Rosja stara się wzmocnić swoje wpływy na świecie poprzez rozbudowę floty nuklearnej. Obecnie kraj-agresor buduje elektrownie jądrowe w Bangladeszu, Chinach, Egipcie, Indiach, Iranie i Turcji.
Według Titowa, Rosja spodziewa się znacznego popytu na energię jądrową ze strony krajów rozwijających się poszukujących czystszych źródeł energii, a także ze strony firm technologicznych, które wykorzystują sztuczną inteligencję w centrach danych. W tym roku MAEA przewiduje, że do 2050 r. światowe moce wytwórcze w elektrowniach jądrowych wzrosną o 155% do 950 GW.
Rosyjskie portfolio zagranicznych projektów jądrowych, w tym budowy reaktorów, dostaw paliwa i innych usług, obejmuje 54 kraje. W tym roku Rosja jest zaangażowana w budowę ponad jednej trzeciej nowych reaktorów na świecie.
Oczekuje się również, że Rosja zbuduje mały reaktor modułowy w Uzbekistanie, a w 2023 r. podpisała porozumienie z juntą rządzącą w Burkina Faso.
Zachodnie rządy starają się przeciwdziałać rosyjskiemu przywództwu nuklearnemu, w szczególności Stany Zjednoczone zakazały importu wzbogaconego rosyjskiego uranu w maju 2024 roku. Premierzy Węgier i Słowacji Viktor Orbán i Robert Fico zapowiedzieli jednak, że zablokują wszelkie kroki zmierzające do ograniczenia rosyjskiej cywilnej energetyki jądrowej.
Większość państw Europy Wschodniej, z wyjątkiem Węgier, podpisała kontrakty na dostawy paliwa opracowanego dla reaktorów z czasów sowieckich przez amerykańską firmę Westinghouse po inwazji Rosji w Ukrainę na pełną skalę.