Ukraińscy cyberaktywiści uzyskali dostęp do osobistej i służbowej dokumentacji rosyjskiego podpułkownika Walerija Bigu. Wśród otrzymanych informacji znajduje się raport z wynikami testów przeprowadzonych przez rosyjską armię najnowszych pistoletów modułowych koncernu Kałasznikow. O tym Zgłoszone Narodowe Centrum Oporu w piątek, 27 grudnia.
Zwraca się uwagę, że 50-letni podpułkownik Gwardii Rosyjskiej Bigu jest inspektorem w wydziale jednostek sił specjalnych Gwardii Rosyjskiej, struktury, która chroni reżim kremlowski i tłumi wszelkie przejawy buntu. Jednostka wraz z białoruskimi kolegami uczy się m.in. rozpędzania protestów.
Na zdjęciu po prawej podpułkownik Gwardii Rosyjskiej Walerij Bigu (fot. Narodowe Centrum Oporu)
Narodowe Centrum Oporu ustaliło, że w maju 2023 roku Bigu otrzymał dokumentację techniczną oraz raport z testowania przez bojowników Rosgwardii najnowszych produktów koncernu Kałasznikow, a mianowicie pistoletów modułowych Lebiediewa – MPL i MPL1.
„Zgodnie z wynikami kontroli stwierdzono, że słowo „to” może być skutecznie wykorzystywane tylko w filmach propagandowych. Tak, pistolet dosłownie się rozpada, tnie palce Rosjanom i tak dalej”, – czytamy w komunikacie.
Raport z przeglądu pistoletów MPL i MPL1 (fot. CNS)
Nawiasem mówiąc, w listopadzie ukraińscy hakerzy poinformowali, że włamali się do komputera dowódcy armii rosyjskiej w Zaporożu, generała pułkownika Ołeksandra Romańczuka. Cyberaktywistom udało się uzyskać dostęp do informacji o planach wroga, lokalizacji jego sił i środkach wywiadowczych.