W obwodzie kirowohradzkim funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i Policji Narodowej zatrzymali szefa międzyrejonowych komisji ekspertów medycznych i społecznych. Ze śledztwa wynika, że kobieta zażądała łapówki od rannego żołnierza. Informowaliśmy o tym w piątek, 8 listopada, w służbie prasowej SSU i Policja Narodowa.
Stróże prawa ustalili, że kobieta, która jest również deputowaną do rady miejskiej, zażądała dwóch tysięcy dolarów od żołnierza, który został ciężko ranny podczas walk o Czasiw Jar. Za pieniądze obiecała zdemobilizowanemu żołnierzowi utworzenie drugiej grupy inwalidztwa.
„Odłamki rosyjskiej kierowanej bomby lotniczej zraniły żołnierza, po czym lewa strona jego ciała została sparaliżowana. Jednak szef MSEC nadal żądał łapówki od wojska za rejestrację statusu”– poinformowała SBU w oświadczeniu.
Kobieta została zatrzymana w momencie przyjmowania całej kwoty łapówki i została powiadomiona o podejrzeniu otrzymania nienależnego świadczenia (część 1 artykułu 368 Kodeksu karnego Ukrainy). Wkrótce sąd zastosuje wobec niej środek zapobiegawczy. Podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia i konfiskata mienia.
Przypomnijmy, że po szeregu skandali korupcyjnych, w szczególności otrzymaniu przez prokuratorów fikcyjnych niepełnosprawności, Wołodymyr Zełenski ogłosił likwidację MSEC z dniem 31 grudnia 2024 r.
Funkcje Centralnej Komisji Ekspertów Medycznych i Społecznych zostały przekazane Ukraińskiemu Państwowemu Instytutowi Badawczemu Medycznych i Społecznych Problemów Niepełnosprawności Ministerstwa Zdrowia.