Tajwańskie Ministerstwo Gospodarki poinformowało, że kraj przestał dostarczać Rosji maszyny do obróbki metali wykorzystywane w przemyśle wojskowym. Jest to stwierdzone w Wypowiedź Tajwański Departament Gospodarczy.
Należy zauważyć, że zagraniczni analitycy opublikowali szereg dochodzeń, z których wynika, że Tajwan jest jednym z pięciu największych dostawców obrabiarek do Rosji pomimo sankcji. Ministerstwo Gospodarki Tajwanu podaje, że od marca 2024 r. „WOLUMENY EKSPORTU OBRABIAREK ZREDUKOWANE DO ZERA”.
Należy zauważyć, że Tajwan zaostrzył zasady kontroli wywozu. W szczególności od marca 2024 r. państwo wyspiarskie 15-krotnie podniosło karę za dostawę obrabiarek do Rosji i Białorusi, obecnie wynosi ona 1 mln juanów (ok. 32 tys. dolarów).
Ponadto Ministerstwo Gospodarki prowadzi szkolenia, podczas których apeluje do producentów i dostawców o przestrzeganie prawa i kontrolę końcowego przepływu produktów. Zwraca się uwagę, że od początku 2024 r. odbyło się 19 szkoleń publicznych, w których uczestniczyli również przedstawiciele kontroli eksportu z Instytutu Amerykańskiego na Tajwanie.
Należy zauważyć, że Rosja używa maszyn do obróbki metalu do produkcji zapalników, broni precyzyjnej i innych produktów wojskowych.
Przypomnijmy, że w styczniu 2024 r. dziennikarze The Reporter i The Insider opublikowali śledztwo, w którym stwierdzili, że Tajwan pomimo sankcji nadal sprzedaje Rosji maszyny do obróbki metali za pośrednictwem państw trzecich – Turcji i Chin. Taki schemat okazał się opłacalny, ponieważ maszyny, które kosztują średnio do 180 tysięcy dolarów, rosyjski producent pocisków manewrujących kupił za 1 ml dolarów.