Prokuratura Generalna posiada informacje o rosyjskich jednostkach, które mogą być zamieszane w egzekucję sześciu ukraińskich jeńców wojennych na kierunku pokrowskim. O tym Powiedział Denys Łysenko, szef Departamentu do Walki z Zbrodniami Popełnionymi w Konflikcie Zbrojnym, na antenie Suspilne.
„Mamy już wstępne informacje o bezpośrednich wykonawcach, tych jednostkach Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, które szturmowały nasze pozycje, a teraz staramy się potwierdzić lub zaprzeczyć tym informacjom poprzez śledztwo. Oznacza to, że mamy już punkt odniesienia dla tego, kto to może być, teraz zbieramy tylko dowody na potwierdzenie naszej wersji”.„W związku z tym będziemy kontynuować współpracę z naszymi partnerami” – powiedział Denys Łysenko.
Obecnie funkcjonariusze organów ścigania prowadzą śledztwa w 49 postępowaniach karnych w sprawie faktów zamordowania przez Rosjan 124 ukraińskich żołnierzy podczas kapitulacji lub w niewoli. Według Denysa Łysenki liczba egzekucji dokonywanych przez Rosjan zaczęła gwałtownie rosnąć pod koniec ubiegłego roku. Najwięcej takich przypadków ma miejsce w obwodzie donieckim – stracono 62 ukraińskich jeńców wojennych. Funkcjonariusze organów ścigania odnotowują również fakty egzekucji w obwodach zaporoskim i charkowskim.
„Analizujemy teraz wszystkie te przypadki, szukając wzorców tych okrucieństw. Już teraz budujemy sprawy przeciwko przedstawicielom naczelnego dowództwa Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, którzy mogą być zamieszani w te zbrodnie. Udział każdej rosyjskiej jednostki jest analizowany, ale to nie zwalnia dowódców z odpowiedzialności”.„W związku z tym będziemy kontynuować współpracę z naszymi partnerami” – podsumował Denys Łysenko.
5 listopada Prokuratura Generalna poinformowała, że Rosjanie popełnili kolejną zbrodnię wojenną w obwodzie donieckim. 23 października podczas ataku na miasto Selydove okupanci dokonali egzekucji trzech żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy, którzy dostali się do niewoli. Ponadto 1 listopada, również na kierunku pokrowskim, Rosjanie zabili z broni automatycznej kolejnych trzech jeńców wojennych.