Prezydent Czech Petr Pavel zezwolił 60 obywatelom na walkę w ramach ukraińskiej armii. O tym w sobotę 2 listopada Zapisuje Ukrinform w nawiązaniu do wypowiedzi rzecznika prezydenta Filipa Platosha na antenie Czeskiego Radia.
Przypomniano, że w sumie prezydent Czech Petr Pavel otrzymał 181 próśb o zgodę na wstąpienie do armii ukraińskiej, ale głowa państwa spełniła do tej pory tylko 60 takich próśb. Zanim wnioski te zostaną złożone prezydentowi, są one rozpatrywane przez trzy ministerstwa: obrony, spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych.
Zgodnie z czeskim prawem obywatele tego kraju nie mogą służyć i brać udziału w działaniach wojennych w ramach obcych formacji wojskowych. Aby to zrobić, potrzebujesz zgody prezydenta. Jednak ci obywatele, którzy takiego pozwolenia nie otrzymali, również walczą po stronie Ukrainy. W związku z tym nie sposób podać dokładnej liczby Czechów w szeregach armii ukraińskiej.
Jak Zapisuje Czeski portal informacyjny „Prawda”, poprzedni prezydent Republiki Czeskiej Miloš Zeman wydał 132 takie zezwolenia.
Nawiasem mówiąc, w sierpniu 2024 roku sąd w Pradze skazał na siedem lat więzienia byłego żołnierza Philipa Seamana, który zgłosił się na ochotnika do walki po stronie Ukrainy. Czech został skazany za grabieże w Ukrainie, choć sam twierdził, że wykonywał rozkazy swoich przełożonych. Warto zauważyć, że Philip Seaman walczył po stronie Ukrainy bez uzyskania na to zgody prezydenta. W związku z tym prokurator domagał się skazania go na dziesięć lat pozbawienia wolności. Sędzia uznał jednak Philipa Seamana za niewinnego w tej kwestii. Podkreśliła, że „Republika Czeska w ramach swojej polityki zagranicznej oficjalnie wspiera Ukrainę i potępia okupację terytoriów przez Federację Rosyjską”.
Przypomnimy, w czwartek, 10 października, Rada Najwyższa przyjęła projekt ustawy No12023 powiedział:, która umożliwia cudzoziemcom zajmowanie stanowisk oficerskich w Siłach Zbrojnych Ukrainy, Gwardii Narodowej i Państwowej Służbie Transportu. Projekt ustawy poparło 276 deputowanych.