Natalia Grabarczuk, strzelec przeciwlotniczy jednostki rakiet przeciwlotniczych galicyjsko-wołyńskiej brygady radiotechnicznej Zachodniego Dowództwa Sił Powietrznych, zestrzeliła pocisk manewrujący z przeciwlotniczych zestawów rakietowych Igła. Był to jego pierwszy start bojowy i pierwsze trafienie. Do 2021 roku pracowała jako nauczycielka w przedszkolu.
Jak poinformowały Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy rankiem 17 listopada podczas zmasowanego rosyjskiego ataku na ukraińskie obiekty infrastruktury krytycznej Natalia Grabarczuk zapewniła obronę powietrzną, współpracując z przeciwlotniczymi zestawami rakietowymi Igła. Podczas pierwszego startu bojowego udało mu się zestrzelić pocisk manewrujący już od pierwszego trafienia.
Natalia Grabarczuk ukończyła trwające 5 miesięcy szkolenia w centrum szkoleniowym, opanowała różne typy przenośnych przeciwlotniczych systemów rakietowych.
„Kiedy pocisk wroga był przede mną, wyrzuciłem z siebie wszystkie emocje i zmartwienia. Wykonałem setki startów treningowych na symulatorach. A tu – pierwsza walka i celna. MANPADS waży około 18 kilogramów, a odpowiedzialność również wywiera nacisk. Bardzo się cieszę, że mi się udało. Po pracy bojowej dałem trochę upust swoim emocjom”.– powiedziała Natalia Grabarczuk.
W cywilu była nauczycielką w przedszkolu. Od 2021 r. służy jako strzelec przeciwlotniczy jednostki rakiet przeciwlotniczych Galicyjsko-Wołyńskiej Brygady Radiotechnicznej Zachodniego Dowództwa Sił Powietrznych, stacjonującej w obwodzie lwowskim.
Przypomnijmy, że w obwodzie lwowskim odłamki rakiety uszkodziły garaże i samochód. W wyniku spadających odłamków w Dobrotvir zginęła 66-letnia kobieta, a trzech innych mężczyzn zostało rannych.