W środę 20 listopada ambasada USA w Kijowie ostrzegła przed poważnym zagrożeniem zmasowanym rosyjskim atakiem powietrznym w Ukrainę. W związku z „otrzymanymi informacjami” ambasada tymczasowo przestanie działać, Zgłoszone w służbie prasowej misji USA.
„Ambasada USA w Kijowie otrzymała konkretne informacje o możliwym znaczącym ataku lotniczym 20 listopada. Na wszelki wypadek ambasada zostanie zamknięta, a pracownicy ambasady otrzymają nakaz schronienia się na miejscu”.– poinformowała służba prasowa ambasady.
Ambasada zaapelowała do obywateli, aby po ogłoszeniu nalotu śledzili informacje w mediach i natychmiast udali się do schronu. Misja zaleciła również stosowanie się do poleceń władz ukraińskich i służb ratowniczych.
Należy zauważyć, że wcześniej ambasada amerykańska również informowała swoich obywateli o zagrożeniu atakami lotniczymi, ale do tej pory nie ogłosiła zawieszenia prac z powodu zagrożenia ostrzałem. Ambasada nie podała innych szczegółów na temat możliwego rosyjskiego ataku 20 listopada.
W nocy 19 listopada Rosjanie zaatakowali Ukrainę prawie 90 dronami – w szczególności uderzenie spadło na obwód sumski, gdzie wrogi bezzałogowiec uderzył w akademik w Głuchowie. W wyniku ataku zginęło 12 osób, w tym dwoje dzieci.
Rosja zaatakowała również Ukrainę w nocy 20 listopada – ataki dronów rozpoczęły się około godziny 02:00. Obrona powietrzna działała w Kijowie i innych regionach, ale w momencie publikacji nie wiadomo, ile wrogich dronów zostało zestrzelonych.
Nawiasem mówiąc, 7 listopada wrak rosyjskich dronów, które zaatakowały Kijów, spadł na dach 33-piętrowego wieżowca mieszkalnego, w którym wybuchł pożar. Nawiasem mówiąc, rezydencja ambasadora Estonii w Ukrainie znajduje się w wieżowcu znajdującym się w centrum miasta