Rosyjska Duma Państwowa wysunęła propozycję wprowadzenia podatku bezdzietności dla mieszkańców czasowo okupowanych terytoriów Ukrainy. O tym Zgłoszone Narodowe Centrum Oporu 5 października.
Według Centrum Rosja zdecydowała się pójść drogą marszałka Żukowa (Gieorgij Żukow, radziecki dowódca, polityk i mąż stanu, Ed.), w szczególności chcą zmusić mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów do rodzenia dzieci.
«Będą one zmuszone do rodzenia mięsa armatniego dla wojen rozpętanych przez Kreml. Mówimy o wprowadzeniu podatku od tych rodzin, które nie mają dzieci„, czytamy w poście.
Analogiczny projekt ustawy złożył deputowany Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Andriej Gurulew. W szczególności proponował, aby środki z takiego podatku przeznaczyć w przyszłości na rzekomo patriotyczną edukację sierot. Jak podkreślono w przekazie, czyli przygotowanie przyszłego zasobu mobilizacyjnego dla armii rosyjskiej.
Podatek od bezdzietności w ZSRR
Podatek został wprowadzony dla nieżonatych, samotnych i małych rodzin obywateli ZSRR w listopadzie 1941 roku.
Bezdzietni mężczyźni w wieku od 20 do 50 lat oraz bezdzietne mężatki w wieku od 20 do 45 lat musieli potrącać 6% swojego wynagrodzenia. Zwolnieni z podatku byli obywatele, którzy z powodów zdrowotnych nie mogli mieć dziecka, ci, którzy otrzymywali mniej niż 91 miesięcznie, a także osoby, których dzieci zginęły, zginęły lub zaginęły na frontach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Korzyści przysługiwały również uczniom szkół średnich, specjalistycznych i wyższych.
Podatek ten obowiązywał aż do rozpadu ZSRR.
Przypomnijmy, że najeźdźcy nadal przyciągają do wojsk rosyjskich miejscowych mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów na wschodzie i południu Ukrainy. Na koniec września informowano, że około 7 tys. mieszkańcy podpisali kontrakt z armią rosyjską.