Rosjanie zaatakowali jedno z nabrzeży portu Piwdenny w obwodzie odeskim. W wyniku ataku uszkodzony został cywilny statek PARESA pływający pod banderą Saint Kitts i Nevis. W poniedziałek, 7 października, Zgłoszone Minister ds. Rozwoju Wspólnot i Terytoriów Ukrainy Ołeksij Kułeba.
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek 6 października. Według Ołeksija Kułeby na statek załadowano 6 tys. ton ukraińskiego zboża kukurydzianego w celu eksportu. Załoga statku składała się z 15 obywateli Egiptu i Syrii, żaden z nich nie został ranny. Jak zaznaczył minister rozwoju, jest to już 20. cywilny okręt, który został zaatakowany przez Rosjan.
„To nic innego jak próby wroga, aby wpłynąć na pomyślne funkcjonowanie ukraińskiego morskiego korytarza żywnościowego i zagrozić światowemu bezpieczeństwu żywnościowemu. […] Oprócz statków i infrastruktury portowej wróg zadaje podobne ciosy także na terenach przygranicznych ukraińskiego południa., – powiedział Ołeksij Kułeba.
Jednak mimo systematycznych ataków Rosjan ukraiński korytarz Sea Food Corridor nadal działa przez całą dobę – podkreślił Ołeksij Kułeba. Według jego słów, od ponad roku 2700 statków opuściło ukraińskie porty do Afryki, Azji i Europy. Tym samym Ukraina wyeksportowała już ponad 73 mln ton ładunków.
Przypomnijmy, że statek pod banderą Saint Kitts i Nevis został już zaatakowany przez Rosjan. 12 września Wołodymyr Zełenski poinformował, że okupanci zaatakowali na Morzu Czarnym statek towarowy przewożący pszenicę dla Egiptu. Ukraińska marynarka wojenna wyjaśniła, że Rosjanie zaatakowali statek towarowy AYA, prawdopodobnie przy użyciu pocisku Ch-22 z samolotu Tu-22.
Ponadto w nocy 2 października Rosjanie zaatakowali punkt kontrolny Orliwka, który znajduje się w obwodzie odeskim przy granicy z Rumunią. W wyniku ataku rannych zostało dwóch kierowców ciężarówek, jednym z nich był obywatel Turcji.